Czekamy na komentarze firm, czy faktycznie są zainteresowane takim przejęciem. - Rozmawiamy teraz ze wszystkimi – odpowiada enigmatycznie Robert Krzak, wiceprezes sieci Piotr i Paweł na pytanie jacy inwestorzy są w procesie.
Z naszych informacji wynika, że zainteresowanie jest spore i w VDR bierze w sumie kilka podmiotów, choć poniżej dziesięciu, są tam także gracze finansowi. – W procesie udział biorą zarówno gracze branżowi jak i finansowi. Są też firmy dotąd w Polsce nieobecne – mówi Robert Krzak.
Obecnie chętni mają dostęp do danych finansowych sieci, mogą też zadawać pytania. – Oczekujemy iż potrwa to jeszcze kilka tygodni i wówczas zostaną złożone wiążące oferty – mówi Robert Krzak.
Piotr i Paweł to sieć ok. 140 sklepów, duża część z nich prowadzonych jest w ramach współpracy franczyzowej. – Dlatego naturalnym kierunkiem wydaje się być inwestor, który ma duże doświadczenie z tego typu projektami, również na dużych powierzchniach handlowych - mówi Andrzej Faliński, ekspert rynku handlowego.
- Przejęcie sklepów przez Jeronimo Martins wydaje się na pierwszy rzut oka mało prawdopodobne, ale firma chciałaby pozyskane lokalizacje wykorzystać również z myślą o rozwoju sieci drogerii Hebe – twierdzi źródło zbliżone do transakcji. Z kolei Carrefour i ITM działają idealnie w takich samych formatach jakie prowadzi Piotr i Paweł, więc dla nich byłaby to najprostsza opcja.