Ukraina: będzie rewolucja w gospodarce i ziemia na sprzedaż

Nowy prezydent Ukrainy zapowiedział rewolucyjne zmiany w gospodarce kraju. To m.in. zniesienie moratorium na sprzedaż ziemi rolnej, ogromne inwestycje w infrastrukturę transportową i wsparcie rodzimego przemysłu zbrojeniowego.

Aktualizacja: 08.08.2019 17:30 Publikacja: 08.08.2019 13:55

Wołodymyr Zełenski zapowiada rewolucję w gospodarce Ukrainy

Wołodymyr Zełenski zapowiada rewolucję w gospodarce Ukrainy

Foto: AFP

Wołodymyr Zełenski podczas dzisiejszej wizyty w Turcji zapowiedział zniesienie w tym roku 14-letniego moratorium na sprzedaż ziemi rolnej tak, by od 2020 r. na Ukrainie pojawił się rynek obrotu ziemią rolną.

- W tym roku obowiązkowo przeprowadzimy reformę, co już w przyszłym roku pozwoli stworzyć rynek 40 milionów hektarów ziemi. A nasze grunty orne są jednymi z najlepszych na świecie - mówił prezydent podczas forum biznesowego w Stambule, cytowany przez agencję Unian. Zełenski nawiązał też do faktu, że i obecnie na Ukrainie są firmy tureckie posiadające ziemię. - Liczę, że takich firm pojawi się więcej, szczególnie na południu Ukrainy, gdzie istnieje potrzeba budowy i rozwoju systemów melioracyjnych. W związku z tym jest tam szansa na partnerstwo państwowo-prywatne - zapewnił.

Obecnie ukraińskie rolnictwo jest we władaniu oligarchicznych struktur, posiadających wielkie latyfundia, dzięki moratorium na sprzedaż ziemi. Spółki rolne utrudniają działalność drobnym farmerom, którzy nie mogą powiększać swoich gospodarstw; przejmują też, nie zawsze zgodnie z prawem, mniejsze gospodarstwa. To wszystko ma ukrócić reforma Zełenskego. Nic dziwnego, że przeciwników reformy nie brakuje. Najgłośniej krzyczy Jurij Bojko prorosyjski kandydat na prezydenta. Rosjanie wciąż mają na Ukrainie bardzo dużo biznesów. Także w branży rolnej. Dlatego Bojko domaga się referendum w sprawie uwolnienia rynku ziemi.

Działanie Zełenskiego jest zgodne z wytycznymi MFW, który od wielu lat domaga się od Kijowa uwolnienia rynku ziemi na Ukrainie. Prezydent zapowiedział też inwestycje na poziomie 20 mld dol. w infrastrukturę Ukrainy. - W najbliższych pięciu latach nasz kraj zmieni się kardynalnie - dodał. Inwestycje pozwolą na modernizację około 24 tysięcy km dróg (Ukraina ma jedne z najgorszych w Europie); liczba pracujących lotnisk wzrośnie do 15; rozwijać się będzie 5 portów morskich. Moc produkcyjna ukraińskiej zbrojeniówki ma zostać potrojona.

To wszystko zwiększy dynamikę wzrostu gospodarczego kraju. Zełenski spodziewa się wzrostu na poziomie 5-7 proc. PKB rocznie, a więc dwa razy tyle, ile zapisano na 2019 rok. - W tym celu jesienią przeprowadzimy nasze reformy, tak by Ukraina stała się magnesem dla zagranicznego biznesu - mówił podczas briefingu po spotkaniu z prezydentem Turcji.

Budżet Ukrainy przyjęty na ten rok zakłada deficyt wysokości 2,3 proc. PKB. Inflacja została zapisana na poziomie 7,4 proc. a PKB wzrośnie o 3 proc. W budżecie zapisano kurs hrywny do dolara - 29,4 hrywien/dol.

Gospodarka
Zagraniczne firmy zaczęły nieco lepiej oceniać Polskę. Stanęliśmy na podium
Materiał Płatny
LIST OTWARTY
Gospodarka
Polityka nadal rządzi w państwowych spółkach
Gospodarka
Kadrowa rewolucja wolniejsza niż za PiS, ale rekrutacja często pozorna
Gospodarka
Rząd Portugalii przed trudnym zadaniem