Duże zmiany w KPO, nie wszyscy są zadowoleni

Jeszcze dziś KPO nieformalnie trafić ma do Brukseli. Przez następne dwa tygodnie trwać będą uzgodnienia z Komisją Europejską. Samorządy liczą, że tym czasie uda się jeszcze poprawić dokument.

Aktualizacja: 30.04.2021 16:36 Publikacja: 30.04.2021 16:13

Duże zmiany w KPO, nie wszyscy są zadowoleni

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- Krajowy Plan Odbudowy, po przyjęciu przez Radę Ministrów, zostanie w piątek w sposób nieformalny przedłożony Komisji Europejskiej - poinformował w piątek Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Nieformalnie, bo jak wyjaśniał Buda, Komisja wydłużyła termin na zakończenie prac (w odpowiedzi na prośbę kilku krajów), jeszcze o dwa tygodnie. – Ten dodatkowy czas to szansa na dyskusje i dialog techniczny z Komisją. Minister właściwy ds. rozwoju regionalnego będzie posiadał mandat do korekt w dokumencie, wynikających z dialogu technicznego - wyjaśniał Buda.

Już 4 maja w polskim Sejmie odbyć się ma głosowanie dotyczące ratyfikacji ustawy o zasobach własnych UE, czyli mówiąc w skrócie ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. Zdaniem Budy, obecnie jest już zbudowana większość wokół tej ustawy, ale rządowi wciąż zależy, by poparło ją jak najwięcej środowisk.

KPO jest mapą drogową, jak Polska chce wykorzystać unijne wsparcie z Funduszu Odbudowy. Resort funduszy przedstawił dziś też nową wersję tego dokumentu, która ma uwzględniać uwagi i postulaty zgłoszone podczas konsultacji społecznych, a także te wynikające z porozumienia z Lewicą.

Jak wylicza resort, najważniejsze zmiany w części grantowej to zwiększenie puli na inwestycje dla firm najbardziej poszkodowanych przez kryzys pandemiczny z 300 mln euro na 500 mln euro, na rolnictwo (na sektor przetwórstwa rolno-spożywczym) z 500 mln euro do 1,2 mld euro, na wsparcie i modernizację placówek leczniczych do 2,1 mld euro, z czego 700 mln euro ma trafić na wsparcie szpitali powiatowych.

Więcej dotacji przeznaczono też na zwiększenie zasobów kadr medycznych (700 mln euro), na wymianę taboru autobusowego na nisko lub zeroemisyjny (1,1 mld euro), na linie kolejowe (2,3 mld euro), na wsparcie zakupu pasażerskiego taboru kolejowego (965 mln euro). Ważne, że w dokumencie uzupełniono reformę OZE o ułatwienia realizacji inwestycji w zakresie lądowych elektrowni wiatrowych i podkreślono, że infrastruktura rowerowa w miastach (w pewnym zakresie) może być finansowana z grantów.

Jeszcze większe zmiany dotyczącą wykorzystania części pożyczkowej Funduszu, co w ogóle nie było uwzględniane w pierwszej wersji KPO. W nowym projekcie rozdysponowano w sumie ok. 10 mld euro. W tym na zielone budownictwo wielorodzinne (1,2 mld euro), na wsparcie rozwoju morskich farm wiatrowych (3,2 mld euro), cyfrowe rozwiązania (700 mln euro), gospodarkę wodną (670 mln euro), transport szynowy w miastach (200 mln euro) czy zakupu pasażerskiego taboru kolejowego szczebla regionalnego (500 mln euro).

Resort zaznacza, że wprowadzono też zmiany dotyczące systemu wdrażania KPO. Rozszerzono skład Komitetu KPO o przedstawicieli samorządów terytorialnych, partnerów społecznych i gospodarczych oraz organizacji pozarządowych, związków zawodowych, branżowych. Opisano rolę samorządu terytorialnego w systemie realizacji KPO.

Związek Miast Polskich na piątkowej konferencji podkreślał jednak, że nie może pozytywnie zaopiniować poprawionej wersji KPO i rekomenduje dalsze prace nad dokumentem. Miasta wytykają, że do samorządów ma trafić 10,7 mld euro, czyli niecałe 30 proc., z czego większość to pożyczki. Za to instytucje rządowe mają dostać prawie 14 mld euro (38,9 proc.), z czego większość to granty.

- Chcielibyśmy, by proporcje między dotacjami i środkami zwrotnymi zostały wyrównane w puli dla samorządu i w puli dla sektora rządowego – mówił Zygmunt Frankiewicz, senator i prezes Związku Miast Polskich. Związek postuluje też o precyzyjne zapisy dotyczące roli i kompetencji samorządów w podziale i wdrażaniu środków z KPO. Na razie zapisy w tym względzie są mgliste i niejasne - uważa ZMP.

- Krajowy Plan Odbudowy, po przyjęciu przez Radę Ministrów, zostanie w piątek w sposób nieformalny przedłożony Komisji Europejskiej - poinformował w piątek Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Nieformalnie, bo jak wyjaśniał Buda, Komisja wydłużyła termin na zakończenie prac (w odpowiedzi na prośbę kilku krajów), jeszcze o dwa tygodnie. – Ten dodatkowy czas to szansa na dyskusje i dialog techniczny z Komisją. Minister właściwy ds. rozwoju regionalnego będzie posiadał mandat do korekt w dokumencie, wynikających z dialogu technicznego - wyjaśniał Buda.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
MFW: Polaryzacja światowej gospodarki coraz większa. Polska na dobrym biegunie