Po udanej poniedziałkowej sesji wczoraj inwestorzy postanowili zrealizować część zysków. Efekt? WIG20 zakończył notowania prawie 0,4 proc. pod kreską. Dobrą passę kontynuowały natomiast inne europejskie rynki. Niemiecki DAX zyskał ponad 0,7 proc., francuski CAC40 urósł prawie 1,2 proc. Oczywiście w centrum uwagi inwestorów nadal jest Grecja, a wzrosty były napędzane nadzieją na rychłe porozumienie tego kraju z wierzycielami. Co przyniesie dzisiejszy dzień?

Początek środowej sesji przynosi symobliczne zmiany. WIG20 na starcie stracił zaledwie 0,04 proc., jednak już po kilku minutach był 0,1 proc. nad kreską. Również na innych europejskich parkietach w pierwszych fragmentach sesji indeksy świeciły na zielono.

Zamieszanie wokół Grecji znajduje swoje odzwierciedlenie również na rynku amerykańskim. Inwestorzy tam na razie wstrzymują się z bardziej zdecydowanymi ruchami oczekując na ostateczne rozstrzygnięcia. Dlatego też symboliczny 0,13 – proc. wzrost indeksu Dow Jones Industrial czy też 0,06 - proc. wzrost S&P 500 nikogo nie powinien dziwić. Na niewielkim plusie znalazł się także Nasdaq. Wzrost 0,12 proc. pozwolił mu jednak osiągnąć nowy historyczny szczyt.

Kolor zielony dominował natomiast w nocy na rynkach azjatyckich. SSE Composite zyskał ponad 1 proc. Nikkei 225 oraz Hang Seng były ponad 0,2 proc. nad kreską.

Czym dzisiaj, oprócz oczywiście Grecji, będą żyli inwestorzy? Przed południem uwagę powinien przykuć odczyt niemieckiego indeksu IFO. Na naszym podwórku najważniejsze będą jednak dane o bezrobociu. Drugą część dnia powinny zdominować informacji z gospodarki Stanów Zjednoczonych w tym przede wszystkim te dotyczące wzrostu gospodarczego.