S&P 500 wzrósł o 1,2 proc., ale również pobił rekord. Indeks małych i średnich spółek Russell 2000 zyskał aż 4,6 proc. Nasdaq Composite spadł jednak o 1,5 proc. 

Czytaj także: Przełom w boju z koronawirusem. Giełdy eksplodowały

Inwestorzy reagowali w ten sposób na to, że koncern Pfizer ogłosił, że jego szczepionka na Covid-19 osiągnęła w testach 90-procentową skuteczność. Zyskiwały więc akcje spółek, które najmocniej mogą skorzystać na zakończeniu pandemii, a traciły te, które w pandemicznym środowisku dobrze sobie radziły. Akcje American Airlines zdrożały o prawie 15 proc., Boeinga o prawie 10 proc., koncernów naftowych Exxon Mobile i Chevron o ponad 10 proc. Papiery Netflixa straciły jednak prawie 9 proc. Amazonu 5 proc. a Zoom Video Communications aż 17 proc. 

- Myślę, że zwyżki są usprawiedliwione. Czeka nas nowa dyskusja na temat tego, jak Ameryka będzie wyglądała po Covidzie. Wystarczy pomyśleć gdzie byliśmy w zeszłym tygodniu. Myśleliśmy wówczas, że mamy małe szanse, by powstrzymać pandemię, a teraz nagle mamy nadzieję - stwierdził rynkowy guru Jim Cramer, prowadzący program "Mad Money" na CNBC.