Kwadrans po starcie notowań indeks WIG20 znajdował się 0,6 proc. ponad poziomem wtorkowego zamknięcia. Zwyżki na warszawskim parkiecie korespondują z pozytywnymi nastrojami na zagranicznych rynkach akcji, gdzie w pierwszych minutach handlu więcej dopowiedzenia mieli kupujący, choć skala zwyżek głównych indeksów jest ograniczona. Kolor zielony przeważa na zarówno na zachodnioeuropejskich parkietach, jak i giełdach z naszego regionu.

W Warszawie największym zainteresowaniem kupujących w środowy poranek cieszyły się największe spółki z indeksu WIG20. Lokomotywą wzrostów są walory PKO BP, wspierane lepszymi od oczekiwań wynikami za IV kwartał. Dobrą passę kontynuują notowania koncernów energetycznych, które znalazły się na celowniku kupujących po wtorkowej wypowiedzi ministra Sasina, że konsolidacja spółek Skarbu Państwa w sektorze energetycznym ma sens.

Powodów do zadowolenia nie mają posiadacze akcji mBanku i Santandera, które tracą najmocniej z całego indeksu. Chętnie pozbywano się tez papierów spółek odzieżowych. Pojawiły się nieoficjalne informacje, że Commerzbank rozważa odłożenie sprzedaży mBanku.

Na celowniku kupujących znalazły się też akcje spółek o mniejszej kapitalizacji, dlatego na szerokim rynku w wyraźnej przewadze są drożejące walory.