Na kolejnych miejscach są Niemcy (awans o 2 miejsca w porównaniu z 2018) oraz Finlandia, która w 2018 była na 7. miejscu.
Koreańczycy są najlepsi, bo nieustannie inwestują właśnie w najnowocześniejsze, najbardziej zaawansowane technologie, a rządowe programy promują start-upy. Jako zagrożenie dla tych programów wymieniane jest jednak to, że centrami innowacyjności w tym kraju pozostają często skostniałe w zarządzaniu czebole i rodzinne konglomeraty, gdzie zarządzanie i przepływy finansowe nie są do końca przejrzyste.
Polska nadal zalicza się do „dość” innowacyjnych krajów, ale w rankingu spadła na 22 miejsce z 21 rok temu. Co ciekawe najwyżej w przypadku naszego kraju oceniono edukację przygotowującą do innowacyjności. W tym przypadku Polska znalazła się na 16. pozycji na 60, które zostały uwzględnione w rankingu. Najniżej (40. pozycja) została oceniona polska produktywność, co ciekawe jednak np. Niemcy znalazły się także na odległej 26 pozycji, a Chiny dopiero na 47., chociaż w ogólnym rankingu Kraj Środka awansował z miejsca 19. na 16. I dzięki ocenianym jako kontrowersyjne sukcesom Huawei Technologies i inwestycjom w R&D Chińczycy wyprzedzili Wielką Brytanię, gdzie wyraźnie spadają nakłady na inwestycje technologiczne.
Czytaj także: Niechęć do imigrantów osłabia Polskę w konkurencji o talenty
Krajem, w którym produktywność oceniono najwyżej jest Irlandia (14 pozycja).