Funt szterling znowu poniżej 5 zł

We wtorek rano kurs szterlinga spadł na chwilę do poziomu 4,99 zł. Inwestorzy czekają na dane z brytyjskiej gospodarki.

Aktualizacja: 10.01.2017 12:26 Publikacja: 10.01.2017 11:46

Funt szterling znowu poniżej 5 zł

Foto: Bloomberg

W tym tygodniu okaże się na ile brytyjska gospodarka jest odporna na pobrexitowe zawirowanie polityczne w kraju. W środę spłyną na rynek dane o handlu zagranicznym. Analitycy podziewają się pogłębienia deficytu w handlu zagranicznym Wielkiej Brytanii.

Tuż po referendum brytyjski biznes mocno wystraszył się gospodarczych konsekwencji opuszczenia UE. W lipcu ubiegłego roku indeks PMI dla przemysłu, który wskazuje nastroje menedżerów logistyki w firmach produkcyjnych, spadł - do 48,2 pkt. Granica 50 pkt oddziela rozwój od recesji. Większość obserwatorów spodziewała się, że w kolejnych miesiącach będzie już tylko gorzej. Tymczasem w sierpniu PMI wystrzelił do 53,3 pkt, czyli poziomu najwyższego od blisko 10 miesięcy. Kolejne miesiące też zaskakiwały pozytywnie.

- Odznaczająca się w ostatnich miesiącach solidna postawa aktywności gospodarczej Wielkiej Brytanii ma przed sobą więcej zagrożeń niż szans – mówi Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers. Tłumaczy, że wyższa inflacja zza sprawą tańszego funta będzie drenować realne dochody gospodarstw domowych, a niepewna przyszłość relacji Wielkiej Brytanii z UE osłabi inwestycje zagraniczne, które są niezbędne do finansowania ogromnego deficytu handlowego.

Niepokoje przekładają się na notowania funta. We worek rano chwilami funt tracił wobec złotego 0,9 proc. do 4,99 zł. W oołudnie za jednego szterlinga płacono na rynku 5,01 zł.

Huśtawkę nastrojów wokół funta podsycają wypowiedzi premier Wielkiej Brytanii Theresy May. Katalizatorem wyprzedaży jest weekendowy wywiad premier May dla Sky News, w którym powiedziała, że Wielka Brytania nie może uparcie trzymać się „skrawków" członkostwa w UE.

- Zostało to odebrane jako brak chęci o walkę o obecność w jednolitym rynku europejskim – mówi Białas.

Przybliżenie scenariusza „twardego Brexitu" potęguje oczekiwanie na wyrok Sądu Najwyższego w sprawie kompetencji rządu do uruchomienia Artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego, które przewiduje, że negocjacje o opuszczeniu kraju z unijnej wspólnoty mają trwać 2 lata. Wyrok może pojawić się już w tym tygodniu.

Zdaniem Białasa brytyjscy politycy w końcu dogadają się z politykami z Unii Europejskiej co przyniesie odbicie funta. Jednak do tego czasu grozi nam huśtawka nastrojów na kursie funta.

W tym tygodniu okaże się na ile brytyjska gospodarka jest odporna na pobrexitowe zawirowanie polityczne w kraju. W środę spłyną na rynek dane o handlu zagranicznym. Analitycy podziewają się pogłębienia deficytu w handlu zagranicznym Wielkiej Brytanii.

Tuż po referendum brytyjski biznes mocno wystraszył się gospodarczych konsekwencji opuszczenia UE. W lipcu ubiegłego roku indeks PMI dla przemysłu, który wskazuje nastroje menedżerów logistyki w firmach produkcyjnych, spadł - do 48,2 pkt. Granica 50 pkt oddziela rozwój od recesji. Większość obserwatorów spodziewała się, że w kolejnych miesiącach będzie już tylko gorzej. Tymczasem w sierpniu PMI wystrzelił do 53,3 pkt, czyli poziomu najwyższego od blisko 10 miesięcy. Kolejne miesiące też zaskakiwały pozytywnie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Branża audytorska wciąż rośnie w imponującym tempie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Finanse
Poznaliśmy najlepszych audytorów w Polsce. Ranking „Rzeczpospolitej”
Finanse
70 tys. zł za doradzanie w czasach PiS. PZU zrywa umowę z rektorem UW. Prof. Nowak: Sam odszedłem
Finanse
Cały rynek ściga się z czasem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Finanse
Kłopoty z wyborem nowych władz PFR. Brakuje chętnych