W czasie gdy bitcoin bije kolejne rekordy cenowe (wczoraj osiągnął kurs ponad 16 700 dolarów), najpopularniejsze bitcoinowe giełdy zaczynają mieć problemy. Klienci dwóch giełd – Bitftnex i Bittrex zgłaszają kłopoty z wypłacaniem zainwestowanych środków. Na opóźnienia skarżą się na serwisie Reddit i w mediach społecznościowych pod hasztagiem #BittrexTrouble.
Bitfitnex zareagował na Reddicie wyjaśniając, że zbiegło się ostatnio kilka czynników – od dużego zainteresowania bitcoinem (i kryptowalutami w ogóle) po atak DDoS polegający na serii niewielkich wpłat i wypłat. W efekcie część operacji wypłat nie mogła dojść do skutku, a Bitfitnex nie ma możliwości automatycznego powtórzenia operacji gdyż w ogóle nie doszły one do serwera giełdy. Dlatego każdy przypadek musi być sprawdzony „ręcznie”, co musi trochę potrwać. Firma dodała jednak, że usprawniła systemy, by sprostać większemu zainteresowaniu.
Z kolei Bittrex tłumaczy, że… w ostatnich miesiącach pracował nad poprawą procesu weryfikacji klientów w celu zabezpieczenia ich przed oszustwami, a siebie przed nadużyciami. Giełda twierdzi również, że wdrażała procedury wymagane przez amerykańskie prawo dotyczące zapobieganiu praniu brudnych pieniędzy, wspierania terroryzmu czy zwalczania oszustw. Bittrex wyliczył również błędy popełniane przez klientów – zakładanie wielu kont, nieczytelne skany czy nieścisłości w danych.