Na co warto czekać

Powstał projekt wsparcia polskich filmów, by po pandemii nie przegrały w kinach z konkurencją.

Publikacja: 11.01.2021 18:26

„Time Prime” Jakuba Piątka znalazł się w konkursie Sundance Festival

„Time Prime” Jakuba Piątka znalazł się w konkursie Sundance Festival

Foto: materiały prasowe, Tomasz Kaczor

Magazyny są pełne filmów, które w światowym lockdownie nie weszły na ekrany i w długiej kolejce czekają na premiery. W obostrzonych warunkach sanitarnych powstawały też nowe obrazy.

Będzie zatem wszystko: superprodukcje, filmy zrealizowane przez reżyserskie gwiazdy, tytuły, które zachwyciły selekcjonerów wielkich festiwali, a nie doczekały się premier przed pandemią. I są też filmy nam najbliższe: rodzime. Polski Instytut Sztuki Filmowej planuje wsparcie dla dystrybutorów i producentów, by zachęcić ich do ryzyka i wprowadzania polskich filmów od razu po otwarciu kin, zanim zaleje nas produkcja amerykańska.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama