Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 09.02.2020 14:21 Publikacja: 08.02.2020 23:01
Foto: tv.rp.pl
- Gdy film został polskim kandydatem do Oscara w połowie września, nie znajdował się wówczas w rankingach żadnych branżowych pism, jako liczący się kandydat do nominacji oscarowej. Mimo tego, że był już po festiwalu w Wenecji i Toronto. Dla prasy amerykańskiej był to wciąż film anonimowy – mówi Leszek Bodzak, producent „Bożego Ciała”, współwłaściciel firmy Aurum Film w rozmowie z Barbarą Hollender.
- Na amerykańskim rynku kariera festiwalowa filmu ma znaczenie tylko wtedy, gdy film dostaje Złotą Palmę w Cannes albo Złotego Lwa w Wenecji. Wszystkie inne sukcesy festiwalowe nie przekładają się bezpośrednio na wybory Akademii Filmowej. Decyduje kampania promocyjna albo po prostu to, jak film zostaje przyjęty na rynku amerykańskim – tłumaczy gość podcastu.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Festiwalowi zawsze towarzyszyło zainteresowanie, ale w tym roku jest naprawdę szaleństwo – mówi Joanna Łapińska,...
KinoGram to pierwsze butikowe kino w Polsce, które od 4 lat działa w zmodernizowanej Fabryce Norblina w Warszawi...
Wielki gwiazdor hollywoodzkiego kina znany był z filmów „O jeden most za daleko”, „Więzień Brubaker”, „Wielki Ga...
Od 17 do 21 września w warszawskim Kinie Iluzjon zaprezentowane zostaną odrestaurowane cyfrowo klasyki światoweg...
Film Agnieszki Holland będzie walczył o nominację w kategorii filmu zagranicznego w imieniu polskiej kinematogra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas