Agnieszka Holland na Berlinale: Wolność jest trudna

Film Agnieszki Holland o walijskim dziennikarzu, który w latach 30. XX wieku ujawnił Wielki Głód na Ukrainie, był jednym z najbardziej oczekiwanych na Berlinale tytułów. Podczas konferencji prasowej „Obywatela Jonesa” sala wypełniła się po brzegi.

Publikacja: 11.02.2019 07:05

Agnieszka Holland na Berlinale: Wolność jest trudna

Foto: AFP

— Dostaję dużo scenariuszy o tragediach XX wieku, czasem ich nawet nie czytam, bo nie chcę już wracać do tych wydarzeń — odpowiedziała reżyserka na pierwsze pytanie, skąd wzięło się jej zainteresowanie tematem Wielkiego Głodu na Ukrainie. — Ale tekst Andrei Chalupy zainteresował mnie. To była opowieść o Hołodomorze – jednej z największych zbrodni poprzedniego wieku, o której nikt prawie nie wie. Czułam, że duchy ofiar tej zbrodni wołają o sprawiedliwość. Do tego Gareth Jones – świetnie wykształcony młody człowiek z olbrzymim wyczuciem politycznym, jego odwaga i cena, jaką musiał za nią zapłacić. Wreszcie pytanie o media: czym są, czy są wolne, uczciwe, czym są fake news i alternatywna rzeczywistość, jak robi się propagandę w podzielonym świecie. To wszystko sprawiło, że chciałam scenariusz Chalupy przenieść na ekran. A z upływem czasu te problemy stawały się coraz ważniejsze, bo uważam, że nie można dziś mówić o demokracji bez wolnych mediów. Podobnie jak nie można milczeć na temat działań polityków we współczesnym świecie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Film
Marcin Dorociński, przeboje z Cannes i nie tylko
Film
Stare kino jest jak dobre wino i coraz popularniejsze
Film
Gdynia 2025: Holland, Machulski, Pasikowski i Smarzowski powalczą o Złote Lwy
Film
„Follemente. W tym szaleństwie jest metoda”, czyli randka w ciemno
Film
Trudne wyzwania imigranckich dzieci z wiedeńskiej podstawówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama