Gość stwierdziła, że brak leków w aptekach to skomplikowana sytuacja. - Problemy mogą się tylko pogorszyć – oceniła.
Misiewicz-Jagielak wyjaśniła, że wszyscy, nie tylko jako Polacy, uzależniliśmy się od dostaw substancji czynnych, z których produkuje się leki, z Chin. Mamy monopolistę, który dyktuje warunki i ma problemy. Są problemy z dostawami substancji dla polskich producentów.
- Polska uzależnia się od dostaw leków z zagranicy. Coraz więcej kupujemy i coram mniej sami produkujemy – mówiła.
- Dla zagranicznych producentów leków nie jesteśmy największym rynkiem, więc jeśli są problemy z produkcją, najpierw zaopatrują swój rynek, potem rynki duże i bogate, a na końcu Polskę – dodała.
Jest też kwestia nielegalnego eksportu leków. - To nie dotyczy wszystkich leków. Nieuczciwy handlarze korzystają z różnicy cen, bo w Polsce ceny leków są jednymi z najniższych w Europie – zauważyła gość.
Misiewicz-Jagielak gość podkreśliła, że sytuację z lekami można poprawić.
Kraje Unii Europejskiej zaczynają poważnie myśleć, jak uniezależnić się od Chińczyków, żeby produkcja substancji czynnych wróciła do Europy.
- Jest możliwe, żeby taka produkcja wróciła też do Polski. Została jeszcze jedna bardzo duża fabryka substancji czynnych w Starogardzie Gdańskim. Jeżeli będzie mądry program, to najważniejsze substancje możemy produkować – mówiła.
Przyznała, że może oznaczać to podwyżkę cen. Fabryki w Europie popadały, bo produkcja jest droższa. Ceny leków były sztucznie zaniżane.
Misiewicz-Jagielak przypomniała o projekcie Refundacyjnego Trybu Rozwojowego, którego pomysłodawcą jest premier Mateusz Morawiecki. - Zauważył, że mamy w Polsce potencjał, więc postanowił zachęcić innych, żeby u nas ten przemysł kwitł, co pomoże uniezależnić się od dostaw leków z zagranicy - mówiła Misiewicz-Jagielak.
- W poprzedniej kadencji nie udało się zrealizować programu RTR. Ciągle nie wykorzystuje się potencjału tego sektora. Zastanawiające, że rząd i opozycja uważają, że to bardzo mądry pomysł. Ostatni kryzys lekowy udowodnił, że musimy to zrobić. Musimy odtworzyć produkcję substancji czynnych, zacząć współpracować w Europie, zachęcać polskich producentów do odważnych inwestycji w Polsce i zapraszać producentów zagranicznych – dodała.
Gość podkreśliła, że najważniejsze, żeby pacjenci mieli dostęp do skutecznych leków. - Krajowi producenci powinni skupić się na tym, żeby zapewnić dostęp do wysokiej jakości leków na najważniejsze populacyjne choroby – mówiła.
- Mamy obietnice, że na początku tej kadencji rząd rozpocznie prace nad RTR. Wierzę, że to się uda, bo to jest mądry projekt – dodała.