Polacy na przekór Europie. Optymizm nie słabnie

Nastroje przedsiębiorców i konsumentów w krajach zachodniej Europy są najsłabsze od niemal trzech lat. Ich poprawa wiosną okazała się krótkotrwała. W Polsce jednak optymizmu przybywa.

Aktualizacja: 28.06.2019 06:12 Publikacja: 27.06.2019 12:58

Polacy na przekór Europie. Optymizm nie słabnie

Foto: 123rf.com

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską dla każdego z państw członkowskich UE na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw, spadł w czerwcu w strefie euro do 103,3 pkt ze 105,2 pkt w maju. To najniższy odczyt od sierpnia 2016 r. Ekonomiści spodziewali się przeciętnie zniżki tego wskaźnika do 104,6 pkt.

W maju ESI w strefie euro wzrósł po raz pierwszy od czerwca ub.r. To sugerowało, że gospodarka eurolandu przestaje hamować. Ten wniosek potwierdzał PMI, inny ankietowy wskaźnik koniunktury, który wzrósł zarówno w maju, jak i w czerwcu.

„Biorąc pod uwagę historyczne zależności, ESI jest obecnie zgodny z tempem wzrostu PKB nieco poniżej 1,5 proc. rok do roku. Ale od początku 2018 r. wskaźnik ten przeszacowuje tempo wzrostu PKB, dlatego sądzimy, że faktycznie wynosi ono obecnie około 1 proc. rocznie" – napisał w komentarzu do czwartkowych danych Jack Allen-Reynolds, ekonomista z Capital Economics. W jego ocenie w II kwartale gospodarka strefy euro urosła o 0,2 proc., po 0,4 proc. w I kwartale i 0,1-0,2 proc. w poprzednich dwóch kwartałach.

Źródłem czerwcowej zniżki ESI jest przede wszystkim załamanie nastrojów w przemyśle, które są obecnie najsłabsze od września 2013 r., gdy strefa euro dopiero otrząsała się z kryzysu zadłużeniowego. Szczegóły ankiety, na której bazuje ESI, sugerują m.in., że firmy przemysłowe borykają się z malejącym stosunkiem wartości nowych zamówień do zapasów gotowych wyrobów.

Nastroje pogorszyły się we wszystkich dużych gospodarkach strefy euro, ale szczególnie mocno w Niemczech i we Włoszech. W pierwszym z tych państw ESI spadł w czerwcu do najniższego od lipca 2013 r. poziomu 102,6 pkt, ze 105,5 pkt w maju. W drugim zaś wskaźnik ten znalazł się na poziomie 100,2 pkt, minimalnie powyżej czteroletniego minimum z kwietnia br.

Słaba koniunktura w przemyśle strefy euro wpływa negatywnie na nastroje polskich firm przemysłowych. Według ESI, są one w czerwcu najsłabsze od maja 2017 r. Cały wskaźnik wzrósł jednak do 103 pkt, w porównaniu do 101,1 pkt w poprzednich dwóch miesiącach. To głównie efekt znaczącej poprawy nastrojów konsumentów. Są one niemal tak dobre, jak w marcu, gdy z kolei były najlepsze od co najmniej 2001 r.

Szampańskie nastroje konsumentów nad Wisłą potwierdza Bieżący Wskaźnik Ufności Konsumenckiej (BWUK) obliczany przez GUS, który w czerwcu znalazł się na najwyższym w historii poziomie 9,6 pkt. Ekonomiści tłumaczą to dobrą koniunkturą na rynku pracy oraz nowymi świadczeniami społecznymi (dodatek dla emerytów oraz 500+ na każde dziecko).

Europejski wskaźnik nastrojów (ESI), obliczany przez Komisję Europejską dla każdego z państw członkowskich UE na podstawie ankiety wśród gospodarstw domowych i menedżerów przedsiębiorstw, spadł w czerwcu w strefie euro do 103,3 pkt ze 105,2 pkt w maju. To najniższy odczyt od sierpnia 2016 r. Ekonomiści spodziewali się przeciętnie zniżki tego wskaźnika do 104,6 pkt.

W maju ESI w strefie euro wzrósł po raz pierwszy od czerwca ub.r. To sugerowało, że gospodarka eurolandu przestaje hamować. Ten wniosek potwierdzał PMI, inny ankietowy wskaźnik koniunktury, który wzrósł zarówno w maju, jak i w czerwcu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko