Dyskusja ze stroną społeczną jest stałym elementem prac nad zreformowaniem systemu szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce. Efektem 2,5-letniej intensywnej współpracy ze środowiskiem akademickim jest podpis pod ustawą złożony właśnie przez Prezydenta RP. To jednak nie koniec debaty nad kształtem systemu. W czerwcu do oficjalnych konsultacji trafiły rozporządzenia do ustawy (będzie ich o połowę mniej niż przy poprzednich ustawach). Już wcześniej jednak ich podstawowe założenia były znane środowisku akademickiemu – dyskutowano nad nimi bowiem jeszcze na etapie konferencji programowych Narodowego Kongresu Nauki, a w kwietniu poglądowe założenia przedstawiono wraz z projektem ustawy.
Czytaj także: Konstytucja dla nauki: humaniści przeciw ustawie Gowina
– Konstytucja dla Nauki znacznie zmniejsza wolumen przepisów regulujących system szkolnictwa wyższego. Wyszliśmy z założenia, że to uczelnie wiedzą najlepiej, jak sobą zarządzać, dlatego też zrezygnowaliśmy z nadmiernego przeregulowania. Zwiększenie autonomii organizacyjnej to jednak nie tylko intuicja urzędników pracujących w ministerstwie nauki, ale przede wszystkim potrzeba zgłaszana przez samo środowisko akademickie – powiedział wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. – Prace nad rozwiązaniami trwają od ponad dwóch lat. Obecny etap to finalizacja pogłębionego dialogu, który prowadzimy ze środowiskiem akademickim – podkreśla wiceminister Piotr Müller, który odpowiada za koordynację prac legislacyjnych nad reformą.
Rozporządzenie: dziedziny nauki i dyscypliny naukowe
Miarodajna ewaluacja i większa widoczność Polski w światowej nauce