- Omówiliśmy z prezydentem najważniejsze kwestie bieżące, przede wszystkim związane z bezpieczeństwem Ukrainy, problemem okupowanego przez Rosję Krymu, problemem okupowanych okręgów - donieckiego i ługańskiego, obecności i liczebności rosyjskich oddziałów wojskowych, które, jak wiemy, w ciągu ostatnich miesięcy były tam relokowane z różnych części Rosji - mówił po spotkaniu Andrzej Duda.

Polski prezydent dodał, że rozmowa dotyczyła również zbliżającego się szczytu NATO. Duda uważa, że bezpieczeństwo Ukrainy przekłada się na bezpieczeństwo całej Europy Środkowej, a władzom w Kijowie powinno się "wskazać w sposób sformalizowany drogę, którą powinna zmierzać do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim".

Zełenski zaprosił Dudę na obchody 30. rocznicy odzyskania niepodległości przez Ukrainę. - Chciałbym podziękować Polsce, a szczególnie panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie za wspieranie Ukrainy na jej drodze do struktur euroatlantyckich. Dziękujemy Polsce za twarde stanowisko dotyczące integralności terytorialnej Ukrainy, jak również za to, że Polska jasno opowiada się za nieuznawaniem aneksji Krymu - mówił prezydent Ukrainy.

- Wiem, że między naszymi państwami i narodami są pewne nierozstrzygnięte kwestie historyczne, ale jestem przekonany, że w przyszłości zostaną one rozwiązane i między nami nie będzie nieporozumień - dodał.