Jest odpowiedź Rosji na decyzję Czech w sprawie ambasady

Rosja zażądała od Czech ograniczenia liczby pracowników ambasady w Moskwie. To odpowiedź na wcześniejszą decyzję Pragi dotyczącą rosyjskiej ambasady w Czechach.

Aktualizacja: 23.04.2021 06:04 Publikacja: 22.04.2021 19:12

Jest odpowiedź Rosji na decyzję Czech w sprawie ambasady

Foto: AFP

W czwartek minister spraw zagranicznych Czech Jakub Kulhánek ogłosił, że liczba dyplomatów w rosyjskiej ambasadzie w Pradze ma odpowiadać liczbie przedstawicieli Czech w Moskwie. Rosja ma czas na zredukowanie liczby swego personelu w Pradze do końca maja.

Czeskie MSZ informowało w środę, że w Moskwie pozostaje 24 pracowników ambasady Czech, w tym 5 ze statusem dyplomatycznym. W ambasadzie Rosji w Pradze jest 27 dyplomatów i 67 pracowników innego charakteru.

Dowiedz się więcej:
Czechy wydalają kilkudziesięciu pracowników rosyjskiej ambasady

Powołując się na czeską telewizję agencja Interfax podała, że Pragę będzie musiało opuścić 63 pracowników rosyjskiej ambasady. Wcześniej Kulhánek mówił portalowi lidovky.cz, że decyzja może dotyczyć 60 osób.

Rosja zapowiedziała odpowiedź na decyzję Czech. Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa oceniła, że Praga weszła na drogę "niszczenia" obustronnych stosunków.

Ambasador Czech w Moskwie Vitiezslav Pivońka został wezwany do rosyjskiego MSZ. Po rozmowach zadeklarował, że "na razie" będzie kontynuował swą misję w Moskwie.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oświadczyło, że złożyło na ręce Pivońki stanowczy protest w związku z czwartkową decyzją Pragi.

Czytaj także:
Słowacja wydala trzech rosyjskich dyplomatów

- Ambasadorowi przekazano, że Czechy pod fałszywym pretekstem prowadzą antyrosyjską kampanię i niszczą stosunki dwustronne. Podkreślono, że język ultimatum jest dla nas nie do przyjęcia - powiedziała Zacharowa.

Rosja zażądała ograniczenia liczby personelu ambasady Czech w Moskwie.

- Przekazaliśmy ambasadorowi, że zastrzegamy sobie prawo do podjęcia dalszych kroków w przypadku dalszego rozwijania w Czechach histerycznej antyrosyjskiej kampanii - oświadczyła rzeczniczka MSZ Federacji Rosyjskiej.

W niedzielę Rosja nakazała opuszczenie kraju 20 czeskim dyplomatom, po tym jak Praga w piątek nakazała opuszczenie Czech 18 rosyjskim dyplomatom.

Wcześniej Czechy ujawniły, że dwóch rosyjskich oficerów wywiadu doprowadziło w 2014 roku do eksplozji w czeskim magazynie z amunicją. Chodzi o tych samych oficerów, którzy rok później mieli przeprowadzić atak z użyciem broni chemicznej na terenie Wielkiej Brytanii na Siergieja Skripala.

Rosja zaprzeczyła czeskim oskarżeniom.

Obecny spór dyplomatyczny między Rosją a Czechami jest najpoważniejszy od czasu upadku ZSRR, którego sukcesorem jest Federacja Rosyjska.

W ubiegłym tygodniu Rosja wydaliła również dyplomatów z Bułgarii i USA w odwecie za wydalenie przez te kraje rosyjskich dyplomatów.

W czwartek minister spraw zagranicznych Czech Jakub Kulhánek ogłosił, że liczba dyplomatów w rosyjskiej ambasadzie w Pradze ma odpowiadać liczbie przedstawicieli Czech w Moskwie. Rosja ma czas na zredukowanie liczby swego personelu w Pradze do końca maja.

Czeskie MSZ informowało w środę, że w Moskwie pozostaje 24 pracowników ambasady Czech, w tym 5 ze statusem dyplomatycznym. W ambasadzie Rosji w Pradze jest 27 dyplomatów i 67 pracowników innego charakteru.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany