W związku z zapowiedzią złożenia przez polski rząd weta w sprawie unijnego budżetu, byli prezydenci wydali oświadczenie, w którym apelują o "zaprzestania szantażowania pozostałych państw Unii Europejskiej groźbą weta wobec unijnego budżetu, wcześniej przyjętego i ogłoszonego jako olbrzymi sukces polskiego rządu".
Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski przekonują, że "polskie weto byłoby decyzją zrozumiałą i znalazłoby nasze poparcie, gdyby europejski budżet był dla Polski niekorzystny lub niesprawiedliwy".
"To dobry budżet dla Polski i Polaków. Byliśmy i pozostaniemy największym beneficjentem unijnych funduszy. W latach 2007 – 2013 Polska otrzymała kwotę 67 mld euro, w latach 2014 – 2020 kwotę 82,5 mld euro, zaś na lata 2021 – 2027 przewidziano sumę ponad 139 mld euro w formie dotacji oraz 34 mld euro w pożyczkach" - ocenili autorzy oświadczenia.
"Z całą mocą podkreślamy: europejski budżet, na który czeka cała Europa nie może stać się zakładnikiem partyjnych czy wręcz wewnątrzpartyjnych rozgrywek o władzę na polskiej prawicy. Bilet na pojedynek, kto kogo załatwi – Ziobro Morawieckiego czy Kaczyński Ziobrę – nie jest wart miliardów euro!" - dodają.
"Nie istnieje jakaś unikalnie polska wersja praworządności, inna niż wersja europejska, której poszanowania domaga się jakoby polski rząd. Tak jak nie ma dwóch rodzajów godności – polskiej i europejskiej – czy też dwóch rodzajów wolności, bliskiej nam i obcej, tak nie ma też dwóch rodzajów rządów prawa i kryteriów ich przestrzegania" - uważają byli prezydenci.