Podczas noworocznego wystąpienia, transmitowanego w telewizji, Kim powiedział, że jest gotów spotkać się z Trumpem w dowolnym momencie, aby osiągnąć rezultat "powitany przez społeczność międzynarodową".

Zaznaczył jednak, że Północ będzie zmuszona do pójścia inną drogą, jeśli Stany Zjednoczone "będą nadal łamać obietnice i źle oceniać cierpliwość naszych ludzi, jednostronnie żądając pewnych rzeczy i naciskając z sankcjami i presją".

Kim ocenił także, że Stany Zjednoczone powinny nadal wstrzymywać wspólne ćwiczenia wojskowe z Koreą Południową i nie rozmieszczać strategicznych zasobów wojskowych na Południu. Wygłosił także wezwanie do silniejszej współpracy między Koreami. Według przywódcy reżimu, Północ jest gotowa do wznowienia działalności w północno-koreańskim mieście granicznym Kaesong i wznowić południowokoreańskie wycieczki do jednego z kurortów na Północy.

Pjongjang w ciągu ostatnich miesięcy oskarżał Waszyngton o niewychodzenie naprzeciwko krokom Korei Północnej, po demontażu infrastruktury do testów nuklearnych i wstrzymania samych prób rakiet dalekiego zasięgu.