To trzecia wizyta Asada w Rosji od momentu wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 roku. We wrześniu 2015 roku Rosja aktywnie włączyła się w konflikt po stronie Asada.
Asad po przybyciu do rezydencji Putina pogratulował mu reelekcji w niedawnych wyborach prezydenckich w Rosji i podziękował za wsparcie jakiego udzieliła mu rosyjska armia.
- Rośnie stabilność (kraju) co otwiera drzwi do politycznego procesu, który jakiś czas temu rozpoczęliśmy - miał powiedzieć Asad według relacji Kremla.
- Zawsze mówiłem i znów to powtórzę, że zawsze całym sercem wspieraliśmy polityczny proces, który powinien być prowadzony równolegle z wojną z terroryzmem - mówił Asad.
- Wiemy, że to nie będzie łatwe, ponieważ jest wiele państw, które nie chcą powrotu stabilności do Syrii. Jednakże, wraz z panem i innymi naszymi przyjaciółmi i partnerami, zmierzamy pewnie do procesu pokojowego - miał powiedzieć Putinowi Asad.
Rosja oficjalnie włączyła się w konflikt w Syrii, by pomóc w walce z Daesh, ale w rzeczywistości rosyjskie lotnictwo miało atakować również inne siły wrogie Asadowi.
Putin ze swojej strony pogratulował Asadowi "znaczących sukcesów na polu walki osiąganych przez syryjską armię".
- Terroryści złożyli broń w kluczowych miejscach w Syrii, co pozwoliło na odbudowę syryjskiej infrastruktury - miał powiedzieć Putin.