- Wielka Brytania stała się celem bezprecedensowego ataku, jakim było pierwsze po II wojnie światowej celowe użycie broni chemicznej w ataku na cywilów w Europie - mówił szef MSZ.
- Wyrażamy satysfakcję, że nasza odpowiedź jest częścią szerszej reakcji międzynarodowej społeczności, szczególnie cieszymy się z udziału naszych partnerów z UE i Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił minister.
Czaputowicz mówił, że Polska od lat zwraca uwagę na agresywną politykę Moskwy, mającą na celu podważenie istniejącego porządku międzynarodowego i wzbudzenie poczucia zagrożenia w państwach UE. Szef MSZ przypomniał otrucie Litwinienki, wojnę z Gruzją, postępującą aneksję Abchazji i Osetii, aneksję Krymu, w końcu - otrucie Skripala.
- To powody, dla których konieczne jest zajęcie wspólnego stanowiska - podkreślił Czaputowicz, który przypomniał, że już 16 marca zgłaszał Borisowi Johnsonowi gotowość Polski do podjęcia bardziej radykalnych kroków niż tylko deklaracje.
Nazwisk dyplomatów, którzy zostali uznani w Polsce za persona non grata, nie podano do publicznej wiadomości ze względu na umowy międzynarodowe.