Reklama
Rozwiń

Nowa Zelandia chciała wydalić rosyjskich szpiegów, ale... nie może ich znaleźć

Nowa Zelandia chciałby dołączyć do innych krajów Zachodu, które zdecydowały o wydaleniu dyplomatów, zidentyfikowanych jako niezgłoszeni oficerowie wywiadu. Jedynym problemem jest to, że... nie może takich znaleźć.

Aktualizacja: 27.03.2018 13:14 Publikacja: 27.03.2018 13:04

Nowozelandzka premier Jacinda Ardern

Nowozelandzka premier Jacinda Ardern

Foto: AFP

- Sprawdziliśmy to w Nowej Zelandii. Nie mamy tutaj rosyjskich niezadeklarowanych oficerów wywiadu - powiedziała we wtorek Jacinda Ardern, premier Nowej Zelandii. - Gdybyśmy ich znaleźli, wydalilibyśmy ich - dodała.

W poniedziałek kilkanaście państw członkowskich Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone, Kanada i Australia zapowiedziały wydalenie rosyjskich dyplomatów w odpowiedzi na zatrucie byłego agenta Siergieja Skripala w Sailsbury. Wielka Brytania obwinia za atak Rosję.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Kraj
Metro nie kursuje od Słodowca do stacji Centrum. „Podejrzenie, że coś się pali”
Kraj
Jedyne Centrum Integracji Cudzoziemców na Mazowszu będzie działało w Warszawie
Kraj
Pociągi wracają na trasę M1 po awarii w metrze warszawskim
Kraj
Tęcza powróci na plac Zbawiciela. Projekt wybrano w Budżecie Obywatelskim przy czwartej próbie
Kraj
„Dwie wieże” jeszcze w grze, choć już bez prokurator Ewy Wrzosek