Polski handel stawia na rozwój płatności bezgotówkowych

Polacy coraz chętniej płacą w sklepach czy punktach usługowych inaczej niż gotówką. Pandemia koronawirusa to zjawisko jeszcze przyspieszyła, a firmy coraz mocniej inwestują w upowszechnianie takich metod płatności.

Publikacja: 09.06.2020 10:18

W galeriach handlowych nawet 70 proc. transakcji to bezgotówkowe

W galeriach handlowych nawet 70 proc. transakcji to bezgotówkowe

Foto: AdobeStock

Według ostrożnych szacunków obecnie ok. 50 proc. płatności w handlu detalicznym odbywa się w systemie bezgotówkowym. Głównie to karty płatnicze, ale upowszechniają się także inne metody jak BLIK, Google Pay, Apple Pay i wiele innych. Widać również spore zmiany zależnie od sektora. Na stacjach paliw płatności bezgotówkowe to 30–40 proc. wszystkich transakcji podczas gdy już w sklepach w galeriach handlowych proporcja dochodzi nawet do 70 proc. na korzyść tych bez użycia gotówki.

Coraz więcej terminali

W latach 2010–2018 liczba terminali przez które można płacić bezgotówkowo wzrosła trzy razy do niemal 800 tys. sztuk na koniec 2018 r. Jak podają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców w Polsce ich przybywa, choć do unijnej średniej nadal nam trochę brakuje. Według danych za 2018 r. w Polsce było ich 20,5 tys., przy 24,4 tys. dla UE oraz 30,8 tys. w krajach strefy euro. Polska zajmuje zaś pozycję nieco powyżej średniej dla strefy euro, jeśli przyjrzymy się liczbie transakcji bezgotówkowych za pomocą karty płatniczej. Jedna statystyczna osoba w naszym kraju płaci w ten sposób ok. 122 razy rocznie, gdy unijna średnia to niemal 150 transakcji.

Jednak już w krajach strefy euro jest o 1 niższa niż w Polsce. Wiele państw, zwłaszcza Włochy, Hiszpania czy Grecja, ma wciąż bardzo wysoki udział gotówki w płatnościach, przekracza 80 proc.

W Polsce taki zwrot to też efekt promocji. Program Polska Bezgotówkowa prowadzony przez wszystkich uczestników rynku, czyli wydawców kart, agentów rozliczeniowych i organizacji kartowych, banki, spowodował, że terminale pojawiły się u 200 tys. przedsiębiorców.

Fundacja Polska Bezgotówkowa podała w kwietniu, że liczba nowych terminali rosła najszybciej przede wszystkim w branży spożywczej i usługach.

– Mimo ogólnego spadku liczby transakcji widać, że fakt posiadania terminala płatniczego doceniają nie tylko przedsiębiorcy z branż, które w czasie epidemii pracują na pełnych obrotach – mówi Mieczysław Groszek, prezes Fundacji Polska Bezgotówkowa. Przedsiębiorcy uczestniczący w programie otrzymali dofinansowanie do ponad 275 tys. terminali płatniczych.

Na wzrost popularności płatności bezgotówkowych ogromny wpływ będzie też miała pandemia koronawirusa. Handlowcy promowali takie płatności jako bardziej bezpieczne, ponieważ unika się kontaktu klienta ze sprzedawcą. Dotychczas w związku z epidemią koronawirusa fundacja wydłużyła również okres finansowania terminali dla wszystkich detalistów, którym w marcu, kwietniu lub maju br. kończy się 12-miesięczny okres bezpłatnego korzystania z terminala w ramach Programu Polska Bezgotówkowa. Pomoc polega na przedłużeniu pokrycia kosztów związanych z otrzymaniem terminala do akceptacji kart do końca czerwca 2020 r. i jest przyznawana automatycznie.

Fundacja rozpoczęła też w kwietniu kolejną falę ogólnopolskiej kampanii o korzyściach płynących z płatności bezgotówkowych.

– Podkreślamy, że akceptowanie płatności bezgotówkowych jest nie tylko istotnym elementem prowadzenia działalności gospodarczej, ale również ważnym stymulatorem rozwoju biznesu. Ma to szczególnie znaczenie dla tych przedsiębiorców, którzy byli zmuszeni ograniczyć lub zamknąć swoją działalność z powodu epidemii, a teraz w ramach odmrażania gospodarki otwierają swoje punkty handlowo-usługowe. W nowej rzeczywistości terminal płatniczy, pozwalający na płatności zbliżeniowe, jest tym, czego oczekują klienci – mówi Paweł Widawski, wiceprezes Fundacji Polska Bezgotówkowa.

Sklepy widzą zmiany

Firmy handlowe potwierdzają, że zmiany zachowań konsumentów w zakresie płatności są widoczne.

– W czasie pandemii Biedronka jako jedna z pierwszych na rynku wprowadziła wiele różnych rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo i komfort klientów, jak m.in. wydłużone godziny pracy czy też możliwość płatności zbliżeniowych z podwyższonym limitem 100 zł bez podawania PIN. Zachęcaliśmy też naszych klientów do płatności bezgotówkowych za zakupy – mówi Lidia Stegenta-Głowala, dyrektor działu skarbca w sieci Biedronka.

– W kwietniu w sklepach naszej sieci udział transakcji z wykorzystaniem kart wzrósł do ponad 60 proc. transakcji. Zakupy bez używania gotówki stają się coraz popularniejsze wśród naszych klientów. Rośnie nie tylko liczba transakcji za pomocą kart, ale i tych za pomocą systemu BLIK, który działa w sieci Biedronka od 2018 r. – dodaje.

Firma podaje, że kartami i BLIK-iem najchętniej płacą mieszkańcy dużych miast. W okresie od 1 stycznia do 24 maja tego roku w Top 5 takich miast znalazły się: Warszawa, Wrocław, Poznań, Gdańsk i Kraków.

Inne firmy widzą sytuację podobnie. – Od marca do maja 2020 roku zaobserwowaliśmy wzrost transakcji kartami płatniczymi. Na początku marca, przed wybuchem epidemii, płatności kartą stanowiły średnio 31 proc. transakcji, natomiast obecnie, za dwa ostatnie tygodnie maja, wzrosły one do średnio 35 proc. – podaje Biuro Prasowe Tesco Polska.

– W kulminacyjnym momencie aż 47 proc. osób kupujących w Tesco wybierało ten rodzaj zapłaty. Jest to suma wszystkich płatności dokonywanych w sklepach Tesco, także za realizację zakupów z serwisu e-zakupy – dodaje.

Inne firmy idą jeszcze dalej i obok powszechnych opcji, jak BLIK, Google Pay, Apple Pay wprowadzają też inne opcje.

– Od kwietnia wprowadziliśmy własne narzędzie do płatności bezgotówkowych – funkcjonalność Lidl Pay w aplikacji Lidl Plus. Jest to praktyczna funkcjonalność, która sprawia, że za pomocą jednego skanowania jednocześnie naliczane są wszystkie rabaty i promocje Lidl Plus oraz dokonywana jest płatność, wygodnie i szybko – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, rzecznik Lidl Polska.

– Pomimo że z punktu widzenia sieci płatności bezgotówkowe są pięć razy droższym środkiem płatniczym, aktywnie promowaliśmy i nadal promujemy płatności bezgotówkowe w trosce o zdrowie oraz bezpieczeństwo klientów. Cieszymy się, że nasze wysiłki przekładają się na wyniki – dodaje. Lidl podaje, że w trakcie pandemii Covid-19 odnotował wzrost płatności kartami o 10 pkt proc. Nadal też zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia od wielu tygodni stale zachęca klientów do wybierania płatności bezgotówkowych, m.in. emitując komunikaty głosowe w sklepach.

Nowe technologie

Płatnościom bezgotówkowym sprzyja też coraz większa popularność kas samoobsługowych w sieciach handlowych, gdzie można płacić tylko elektronicznie. W samym I kwartale 2020 r. tylko Biedronka zainstalowała aż ok. 350 kas tego typu w sklepach w całej Polsce i w sklepach sieci jest ich ponad 3 tys.

Inne firmy idą jeszcze dalej, także technologia RFID promuje elektroniczne płatności. To system zdalnej identyfikacji radiowej, czyli dzięki temu informacja zawarta na metce może być automatycznie skanowana przez system bez konieczności zbliżania każdego produktu do skanera kasy. Cały koszyk może zostać naliczony w sekundę, co oznacza, że z perspektywy klienta to gigantyczne ułatwienie. W Polsce pierwsza sieć, która wprowadziła ten system na wszystkich produktach, to Decathlon.

Mocno w tę technologie idzie także LPP, lider sprzedaży odzieży w Polsce i regionie. W salonach marki Reserved już takie rozwiązanie jest wykorzystywane, kolejne marki grupy, jak House, Cropp, będą nim objęte później.

- Artykuł powstał w ramach dodatku „Polska Bezgotówkowa".

Według ostrożnych szacunków obecnie ok. 50 proc. płatności w handlu detalicznym odbywa się w systemie bezgotówkowym. Głównie to karty płatnicze, ale upowszechniają się także inne metody jak BLIK, Google Pay, Apple Pay i wiele innych. Widać również spore zmiany zależnie od sektora. Na stacjach paliw płatności bezgotówkowe to 30–40 proc. wszystkich transakcji podczas gdy już w sklepach w galeriach handlowych proporcja dochodzi nawet do 70 proc. na korzyść tych bez użycia gotówki.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko