To nieznaczne przyspieszenie, ponieważ poprzednie kwartały zamknęły się odpowiednio 6,7 i 6,8 proc.
Rośnie produkcja stali (o 7,1 proc. w marcu 2017), a zapowiadano dalsze spowolnienie, ożywienie utrzymuje się w budownictwie, zwłaszcza po tym, jak kontrolowane przez państwo banki zaczęły masowo udzielać kredytów hipotecznych. Zwiększają się inwestycje w przemyśle elektronicznym, bo zwiększył się również popyt w kraju i zagranicą.
Szybsze tempo rozwoju gospodarki jest zaskoczeniem, bo w marcu premier Li Keqiang zapowiedział odwrotny trend i prognozę wzrostu PKB o 6,5 proc., bądź nieznacznie więcej, jeśli tylko okaże się to możliwe. Nie ukrywał, że doradcy ekonomiczni rządu wskazują na przejściowe kłopoty. Teraz przedstawiciele władz zapewniają, że udało się osiągnąć tak dobry wynik dzięki zamknięciu niewydajnych kopalni węgla i państwowych fabryk, generalnie kierunkowych reform gospodarczych co w efekcie doprowadziło do wzrostu efektywności nowoczesnych zakładów. A to z kolei poprawiło nastroje wśród przedsiębiorców.
Ekonomiści, którzy z rządem nie są związani nie po podzielają entuzjazmu władz i czekają na bardziej szczegółowe dane gospodarcze, chcą w szczególności zobaczyć dane dotyczące budownictwa i handlu detalicznego, który ostatnio miał największy wpływ na tempo wzrostu PKB.
Tymczasem w marcu 2017 produkcja przemysłowa wzrosła o 7,6 proc., czyli najwięcej od końca 2014 roku. W prognozach przewidywano nie więcej, jak 6,2 proc., czyli tyle, ile w styczniu i lutym. Ponad 7 proc. zwiększyły się również inwestycje i obroty handlu detalicznego. Teraz władze zamierzają powoli wysuszać strumień kredytów hipotecznych udzielanych przez państwowe banki, bo wiele z nich zostało udzielonych po odmowach prywatnych instytucji finansowych.