Reklama
Rozwiń

S&P: Rosja krok od ratingu śmieciowego

W ciągu najbliższych trzech lat rosyjska gospodarka będzie rosła wolniej niż reszta świata, pozostając w tyle za krajami rozwiniętymi. Problemem stanie się chroniczny deficyt budżetu państwa i spadek udziału zagranicznego biznesu w gospodarce. Największe zagrożenie stanowią jednak nowe sankcje USA.

Publikacja: 18.01.2021 09:51

S&P: Rosja krok od ratingu śmieciowego

Foto: AFP

Agencja S&P potwierdziła rating Rosji BBB-. Rating oceniający wypłacalność rosyjskiego rządu dla zadłużenia w walutach obcych pozostał na najniższym poziomie inwestycyjnym ze stabilną perspektywą.

S&P zwraca uwagę, że władze rosyjskie prowadzą „konserwatywną" i „zrównoważoną" politykę makroekonomiczną. Pomimo to zadłużenie zagraniczne spadło o 40 proc. w porównaniu z kryzysem z 2014 r., a rząd zgromadził „poduszkę bezpieczeństwa" w postaci płynnych aktywów o wartości 12,5 proc. PKB.

Czytaj także: Rosja: inflacja 3,5 raza wyższa od oficjalnej

Jednak rosyjska gospodarka pozostaje zależna od dochodów z ropy naftowej oraz gazu i cierpi z powodu „znaczących ograniczeń instytucjonalnych i regulacyjnych", stwierdza S&P w komunikacie. Jakość instytucji państwowych agencja oceniła zaledwie na jeden punkt w pięciostopniowej skali. Analitycy zwracają uwagę na „brak niezależności sądownictwa i wybiórczość stosowaną przez organy ścigania".

Według S&P, rosyjska gospodarka zakończyła 2020 r spadkiem o 3,5 proc. Deficyt budżetowy wyniósł 4,7 proc. PKB, a inwestycje spadły o 7,1 proc. W 2021 roku gospodarka zyska 2,9 proc., w 2022 - 2,7 proc., a potem przyrost PKB będzie na poziomie w 2 proc. rocznie. Mimo, że S&P spodziewa się wzrostu średniej ceny ropy do 55 dolarów za baryłkę w latach 2022-23, budżet Rosji w całym horyzoncie prognozy pozostanie deficytowy: 2,7 proc. PKB w 2021 roku i 1 proc. PKB w latach 2022-24.

Wzrost napięć geopolitycznych między Rosją a Stanami Zjednoczonymi pozostaje czynnikiem ryzyka, co według S&P może skutkować nowymi pakietami sankcji.

„Od końca 2019 roku Kongres USA zaproponował szereg ustaw, które implikują wprowadzenie dodatkowych ograniczeń wobec długu publicznego, organizacji finansowych i projektów energetycznych Federacji Rosyjskiej. Dwupartyjne poparcie Kongresu dla tych ustaw sugeruje, że nowa administracja USA także może realizować niektóre z tych inicjatyw" - ostrzega agencja. W tych warunkach gospodarka rosyjska będzie nadal tracić bezpośrednie inwestycje zagraniczne: odpływ wyniesie 0,2 proc. PKB do końca 2020 r., 0,8 proc. PKB w 2021 r., 0,7 proc. PKB w 2022 r. I po 0,6 proc. w latach 2023- 24.

W sumie w ciągu czterech lat kraj straci 3,6 proc. pieniędzy inwestorów zagranicznych w realnym sektorze gospodarki, czyli ponad 60 miliardów dolarów w ujęciu pieniężnym.

Format i termin przyjęcia nowych sankcji USA pozostają niepewne, ponieważ są one uzależnione od rosyjskiej polityki zagranicznej i sytuacji politycznej w Stanach Zjednoczonych. „Biorąc pod uwagę prawdopodobne próby poprawy relacji z tradycyjnymi sojusznikami, przede wszystkim z krajami Unii, administracja USA może unikać działań, które mogłyby mieć negatywne konsekwencje dla gospodarki europejskiej. W tym kontekście nałożenie ostrzejszych sankcji na rosyjski sektor energetyczny czy banki państwowe finansujące międzynarodowy handel energią z Europą, może być trudne" - czytamy w komunikacie S&P.

Zdaniem agencji, gospodarka i system finansowy Rosji poradzi sobie z „umiarkowanym zaostrzeniem sankcji" na przykład z zakazem kupowania nowych emisji rublowych obligacji rządowych, czy ograniczeniami dla poszczególnych firm i banków, nie mających znaczenia systemowego. Wprowadzenie ostrzejszych restrykcji mogłoby doprowadzić do obniżenia ratingu kredytowego Rosji, jeśli doprowadzi to do „znacznego odpływu kapitału i zwiększonego ryzyka dla stabilności finansowej", ostrzega agencja S&P.

Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Dane gospodarcze
Jerome Powell wyjaśnia, dlaczego Fed nie chce obniżyć stóp procentowych
Dane gospodarcze
Amerykanie zaczęli mniej wydawać i więcej oszczędzać