Inflacja w Polsce idzie na rekord

Ceny w maju wzrosły o 4,7 proc. – podał GUS. Inflację nakręcają m.in. ceny paliw i odmrażanie gospodarki.

Aktualizacja: 15.06.2021 11:04 Publikacja: 15.06.2021 11:00

Inflacja w Polsce idzie na rekord

Foto: AdobeStock

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2021 r. wzrosły o 4,7 proc. w porównaniu z majem 2020 r. – podał we wtorek GUS. To nieco niższy wskaźnik niż w tzw. szybkim szacunku, gdzie była mowa o 4,8 proc. Ale to i tak najwyższy odczyt w tym roku.

Głównym źródłem inflacji są rosnące ceny usług, które w maju były o 6,8 proc. wyższe niż rok temu, ale mocno drożeją też towary – o 4,7 proc. rok do roku. Jak wylicza GUS, ceny w zakresie transportu są o 19,5 proc. wyższe niż rok wcześniej, w tym ceny paliw – o 33 proc. Z kolei użytkowanie mieszkań kosztuje nas o 6 proc. więcej niż przed rokiem, w tym wywóz śmieci – o 26 proc., a energia elektryczna – o 9,5 proc. Coraz większego rozpędu nabierają też ceny żywności – w maju były o 1,7 proc. wyższe niż rok wcześniej, podczas gdy w kwietniu o 1,7 proc.

Czytaj także: Krzysztof Adam Kowalczyk: Czy leci z nami pilot? Czyli o pędzącej inflacji i stojących stopach NBP

W porównaniu z kwietniem ceny konsumpcyjne wzrosły o 0,3 proc., na co największy wpływ miały ceny żywności (o 0,6 proc.) oraz ceny w obszarze „mieszkania” (o 0,4 proc). Za to obniżyły się (miesiąc do miesiąca) ceny w zakresie łączności (o 0,9 proc.) oraz transportu (o 0,4 proc.).

- Wysokie dynamiki cen widać w przypadku usług związanych z kulturą i rekreacją oraz gastronomią – zauważa też Michał Gniazdowski, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego. - To efekt otwierania gospodarki – usługi te aktywnie odbudowują się po zniesieniu obostrzeń. Wyższe ceny przez pewien czas będą rekompensować straty poniesione w czasie pandemii – dodaje.

Jego zdaniem w czerwcu inflacja rozpocznie delikatny trend spadkowy – wzrost cen powinien spowolnić do około 4,5 proc., ale są też prognozy, mówiące że inflacja przebije 5 proc.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2021 r. wzrosły o 4,7 proc. w porównaniu z majem 2020 r. – podał we wtorek GUS. To nieco niższy wskaźnik niż w tzw. szybkim szacunku, gdzie była mowa o 4,8 proc. Ale to i tak najwyższy odczyt w tym roku.

Głównym źródłem inflacji są rosnące ceny usług, które w maju były o 6,8 proc. wyższe niż rok temu, ale mocno drożeją też towary – o 4,7 proc. rok do roku. Jak wylicza GUS, ceny w zakresie transportu są o 19,5 proc. wyższe niż rok wcześniej, w tym ceny paliw – o 33 proc. Z kolei użytkowanie mieszkań kosztuje nas o 6 proc. więcej niż przed rokiem, w tym wywóz śmieci – o 26 proc., a energia elektryczna – o 9,5 proc. Coraz większego rozpędu nabierają też ceny żywności – w maju były o 1,7 proc. wyższe niż rok wcześniej, podczas gdy w kwietniu o 1,7 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm
Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”