Produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 5,6 proc. rok do roku, podczas gdy w sierpniu odnotowano spadek o 1,3 proc. – podał GUS. Odbicie w produkcji było oczekiwane, ale jego skala okazała się nawet większa - konsensu rynkowy przewidywał wzrost o 5 proc.
GUS wylicza, że we wrześniu wzrost odnotowano w 27 (spośród 34) działach: m.in. w produkcji pozostałego sprzętu transportowego – o 44,1 proc., urządzeń elektrycznych – o 14,4 proc., napojów oraz wyrobów elektronicznych – po 10,0 proc. mebli – o 8,3 proc., wyrobów z tworzyw sztucznych – o 7,6 proc., czy pojazdów samochodowych – o 7,3 proc. Spadek w porównaniu z wrześniem ub. roku, wystąpił w 7 działach, m.in. w produkcji paliw – o 5,9 proc., maszyn i urządzeń – o 1,5 proc. oraz metali – o 1,3 proc.
- Warto podkreślić, że mimo pogarszającej się koniunktury u naszych partnerów handlowych, a zwłaszcza w Niemczech, całkiem dobrze radziły sobie we wrześniu branże eksportowe – komentuje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.
Wrześniowe wyniki produkcji nie zmieniają jednak faktu, że nasza gospodarka jest w fazie spowolnienia. W okresie styczeń-wrzesień produkcja wzrosła o 4,5 proc., a w III kwartale o ok. 3,4 proc. - Dane wskazują zatem na dalsze wyhamowanie tempa wzrostu PKB w okresie lipiec – wrzesień – zauważa Kurtek. – Choć nie mamy jeszcze wszystkich danych, na chwilę obecną jest niemal pewne, że dynamika PKB w trzecim kwartale br. przekraczała nadal 4 proc., ale jednocześnie była już poniżej 4,5 proc. – dodaje.