Aktualizacja: 30.03.2021 12:01 Publikacja: 29.03.2021 19:07
Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki
W którym momencie epidemii jesteśmy?
Krytycznym, bo mamy reprodukcję powyżej 1 i ciągle nowe zakażenia. Obecny wzrost w statystykach to efekt zakażeń sprzed 10-20 dni. Przed nami przynajmniej 2 tygodnie wzrostu. Z naszego modelu wynika, że pik zakażeń przypadnie na Wielkanoc, około 4-5 kwietnia. Spadki powinniśmy zaobserwować dopiero po tym okresie. Nie będziemy jednak wiedzieli jak wysoki był to szczyt, bo w Wielkanoc możliwości testowania będą zmniejszone. Docelowo tydzień po świętach powinniśmy zauważyć solidne odbicie. Ale to zależy od tego, czy Polacy będą zachowywać się równie ostrożnie jak przy wzrostach w drugiej fali.
Potrzebny jest jeden ośrodek, który skoordynowałby działania różnych ministerstw i instytucji.
Chorobę otyłościową coraz częściej można dziś leczyć i leczy się farmakologicznie. Problem w tym, że wykorzystyw...
Pfizer ogłosił 14 kwietnia decyzję o zaprzestaniu rozwoju danuglipronu, czyli eksperymentalnej tabletki, która m...
Wybudowanie jednej fabryki substancji czynnych potrzebnych do produkcji 100 leków krytycznych kosztuje 1,8 mld z...
W sprawie produkcji leków krytycznych w Polsce potrzebna jest decyzja polityczna – podkreśla w podcaście „Rzecz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas