Nocny skok na akcyzę od e-papierosów. Budżet straci 170 mln zł

Ministerstwo finansów samo chce zrezygnować z zarabiania na akcyzie od e-papierosów i wyrobów nowatorskich – na dwa dni przed jej wprowadzeniem.

Aktualizacja: 29.06.2020 12:18 Publikacja: 29.06.2020 12:04

Nocny skok na akcyzę od e-papierosów. Budżet straci 170 mln zł

Foto: Bloomberg

Resort finansów nie śpi nawet w weekend, nie zatrzyma go nawet wieczór wyborczy. Ministerstwo finansów w niedzielę w nocy zamieściło na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego projekt rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zaniechania poboru podatku akcyzowego od płynu do papierosów elektronicznych i wyrobów nowatorskich.

Wynika z niego, że polski rząd chce odsunąć o trzy miesiące opodatkowanie e-papierosów oraz tzw. wyrobów nowatorskich, czyli nowego typu papierosów, które się nie palą, a bardziej – podgrzewają tytoń w wysokiej temperaturze za pomocą elektronicznego urządzenia. Tymczasem akcyza obciążająca e-papierosy i wyroby nowatorskie miała wejść w życie w środę, 1 lipca. Resort finansów chce ją przełożyć na październik.

Czytaj także: Branża e-papierosów chce odroczenia akcyzy

- Wychodząc naprzeciw postulatom przedsiębiorców w zakresie złagodzenia skutków nowych obowiązków podatkowych, projektowanym rozporządzeniem zarządza się zaniechanie poboru podatku akcyzowego od podatników dokonujących w stosunku do płynu do papierosów elektronicznych lub wyrobów nowatorskich czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem akcyzowym – napisał resort w Ocenie Skutków Regulacji tego projektu.

Zmiana z pewnością ucieszy co najmniej 1,7 mln użytkowników e-papierosów i niewskazaną w projekcie liczbę palaczy wyrobów nowatorskich, ale jeszcze bardziej ucieszy producentów obu rodzajów wyrobów. Tym bardziej, że jednym z prawdopodobnych skutków rozporządzenia jest, że papierosy te nie podrożeją, a więc cena nie będzie miała negatywnego wpływu na ich sprzedaż. „Konsumenci płynu do papierosów elektronicznych i wyrobów nowatorskich będą kupowali te wyroby nie obciążone akcyzą, co najprawdopodobniej pozwoli na pozostawienie cen tych wyrobów na dotychczasowym poziomie", napisało ministerstwo.

Koszt dla budżetu wskazany w OSR, to 170 mln zł, które państwo miało zarobić na palaczach od lipca do końca września 2020 r.

Resort tłumaczy, że minister finansów może, w przypadkach uzasadnionych interesem publicznym lub ważnym interesem podatników, zaniechać w całości lub w części poboru podatków. Zaniechanie poboru akcyzy będzie miało zastosowanie do płynu do papierosów elektronicznych lub wyrobów nowatorskich, w stosunku do których obowiązek podatkowy w akcyzie powstał w okresie od dnia 1 lipca 2020 r. do dnia 30 września 2020 r.

Resort tłumaczy ten zaskakujący krok – troską o finanse domowe konsumentów, które zostały skurczone w wyniku pandemii. Jeśli akcyza nie wejdzie w życie, wyroby te raczej nie podrożeją, więc „wydatki gospodarstw domowych na te wyroby powinny utrzymać się na tym samym poziomie".

Resort finansów nie śpi nawet w weekend, nie zatrzyma go nawet wieczór wyborczy. Ministerstwo finansów w niedzielę w nocy zamieściło na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego projekt rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zaniechania poboru podatku akcyzowego od płynu do papierosów elektronicznych i wyrobów nowatorskich.

Wynika z niego, że polski rząd chce odsunąć o trzy miesiące opodatkowanie e-papierosów oraz tzw. wyrobów nowatorskich, czyli nowego typu papierosów, które się nie palą, a bardziej – podgrzewają tytoń w wysokiej temperaturze za pomocą elektronicznego urządzenia. Tymczasem akcyza obciążająca e-papierosy i wyroby nowatorskie miała wejść w życie w środę, 1 lipca. Resort finansów chce ją przełożyć na październik.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład