Przez trzy godziny rząd będzie debatować najpierw na spotkaniu "gabinetu politycznego", później przez dwie godziny będzie zajmował się kolejnymi sprawami, już z udziałem urzędników państwowych. Posiedzenie to konsekwencja odrzucenia przez Izbę Gmin w poniedziałek czterech alternatyw w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Dowiedz się więcej: Brexit: Izba Gmin odrzuciła cztery alternatywy
Według "The Times" na spotkaniu kanclerz skarbu Philip Hammond powie gabinetowi, że rząd musi przedstawić własną kompromisową propozycję albo przyznać się do tego, że zawiódł i "zwrócić sprawę obywatelom w referendum". Hammond w niedzielę mówił w Sky News, że drugie referendum brexitowe było „doskonale spójną propozycją”, która „zasługuje na rozważenie”.
Istnieją również spekulacje, że premier Theresa May po raz czwarty przedstawiłaby swoją umowę Izbie Gmin (niezależnie od tego, czy zgodziłby się na to spiker John Bercow) i powiązać ją z wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Jednak wielu parlamentarzystów uważa, że byłaby to decyzja kamikaze - donosi Sky News.
Przywódca Partii Pracy Jeremy Corbyn wezwał z kolei do powtórzenia debaty na temat alternatywnych opcji brexitu, które w poniedziałek nie znalazły uznania w oczach posłów: unii celnej, wspólnego rynku 2.0, ponownego referendum i odwołania art. 50.