Poczta Polska liczy na pomoc państwa

W narodowe poczty z Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji czy Belgii rządy pompują strumień pieniędzy. Poczta Polska też liczy na pomoc publiczną.

Publikacja: 20.12.2018 20:00

Poczta Polska liczy na pomoc państwa

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Pocztę Polską (PP) dzieli gigantyczny dystans od konkurentów z Europy, zarówno w zakresie wypracowywanych przychodów, jak i zakres działalności. To w dużej mierze efekt tego, że tam narodowe poczty otrzymały i wciąż otrzymują wsparcie państwa. „Rzeczpospolita" dotarła do najnowszego raportu Instytutu Pocztowego, który wskazuje, że bez takiego impulsu rodzimego operatora nie będzie stać na inwestycje.

W niektórych krajach (Francja, Szwecja, Włochy) pomoc dla poczt ze strony państwa dotyczy takich usług, które rządy uznają za ważne społecznie, jak dystrybucja prasy czy utrzymywanie produktów finansowych dla najuboższych. PP obecnie interesuje się zaangażowaniem w segment kolportażu prasy, który mogłaby przejąć od znajdującego się na krawędzi upadku Ruchu. Ale, jak wskazuje Krzysztof Piskorski, prezes instytutu, operator – uzależniony od usługi listowej, pozbawiony wsparcia ze strony państwa i wydający większość zarobionych pieniędzy na podwyżki płac – nie posiada wystarczających środków na inwestycje, które pozwoliłyby mu w szybkim tempie sprostać oczekiwaniom rynku.

Jak wynika z raportu, francuska La Poste w latach 2016–2020 na dystrybucję prasy dostanie 0,46 mld euro dofinansowania, a w latach 2018–2022 skorzysta z ulg w podatkach lokalnych (do 0,9 mld euro).

Belgijska bpost w przyszłym roku zasilona zostanie 270 mln euro rekompensaty. Włoska Poste Italiane otrzymała od rządu zastrzyk finansowy za realizację usługi powszechnej w wysokości 262 mln euro. Spółka dostała też subsydia na dystrybucję prasy, wprowadzone w ub.r., w wysokości 43 mln euro.

Rodzimi eksperci dopominają się o podobną pomoc dla PP. Piskorski przekonuje, że jeżeli państwo polskie nie zacznie w końcu traktować poważnie swojej spółki i największego pracodawcy w kraju, znajdzie się ona w kryzysie. – Pocztę może spotkać to, co przez wiele lat działo się w polskim górnictwie – zaznacza.

Resort infrastruktury nie odniósł się do naszych pytań w tym temacie. Sama PP nie ukrywa natomiast, że wsparcie państwa byłoby pożądane.

– Zauważamy konieczność konstruowania takiej polityki pomocy publicznej przez państwo, aby przedsiębiorstwa jak Poczta Polska, która świadczy usługę powszechną w ogólnym interesie publicznym, mogły ją efektywnie wykorzystać – mówi Justyna Siwek, rzecznik PP. I podkreśla, że od czasu wejścia do UE firma nie dostawała żadnej formy wsparcia finansowego. – Również restrukturyzacja PP w ostatnich latach była finansowana wyłącznie z jej przychodów – dodaje Siwek.

REKLAMA: Realizuj udane kampanie marketingowe dzięki content marketing platform

Pocztę Polską (PP) dzieli gigantyczny dystans od konkurentów z Europy, zarówno w zakresie wypracowywanych przychodów, jak i zakres działalności. To w dużej mierze efekt tego, że tam narodowe poczty otrzymały i wciąż otrzymują wsparcie państwa. „Rzeczpospolita" dotarła do najnowszego raportu Instytutu Pocztowego, który wskazuje, że bez takiego impulsu rodzimego operatora nie będzie stać na inwestycje.

W niektórych krajach (Francja, Szwecja, Włochy) pomoc dla poczt ze strony państwa dotyczy takich usług, które rządy uznają za ważne społecznie, jak dystrybucja prasy czy utrzymywanie produktów finansowych dla najuboższych. PP obecnie interesuje się zaangażowaniem w segment kolportażu prasy, który mogłaby przejąć od znajdującego się na krawędzi upadku Ruchu. Ale, jak wskazuje Krzysztof Piskorski, prezes instytutu, operator – uzależniony od usługi listowej, pozbawiony wsparcia ze strony państwa i wydający większość zarobionych pieniędzy na podwyżki płac – nie posiada wystarczających środków na inwestycje, które pozwoliłyby mu w szybkim tempie sprostać oczekiwaniom rynku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Raport ZUS: stabilna sytuacja Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
ZUS: 13. emerytury trafiły już do ponad 6 mln osób
Materiał partnera
Silna grupa z dużymi możliwościami
Biznes
Premier Australii o Elonie Musku: Arogancki miliarder, który myśli, że jest ponad prawem
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej