Reklama
Rozwiń
Reklama

Ekoturystyka daje więcej zarobić niż wycinanie puszczy

Do trzech przynoszących straty nadleśnictw Lasy Państwowe dopłacają rocznie ok. 26 mln zł. Ekolodzy: obserwowanie ptaków przynosi więcej zysków.

Aktualizacja: 25.11.2019 21:16 Publikacja: 25.11.2019 21:00

Obserwatorzy ptaków dają zarobić lepiej niż inni turyści

Obserwatorzy ptaków dają zarobić lepiej niż inni turyści

Foto: AdobeStock

– Trzy nadleśnictwa w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego są wysoce nierentowne, choć nie wynika to z ich sprawozdań finansowych – twierdzi dr Antoni Kostka z Fundacji Dziedzictwa Przyrodniczego. Chodzi o nadleśnictwa Cisna, Lutowiska oraz Stuposiany. Generowany przez nie deficyt pokrywany jest transferami z Funduszu Leśnego, które wynoszą obecnie 26 mln zł rocznie – ustalił ekonomista na podstawie sprawozdań finansowych Lasów Państwowych. Wyniki opisał w raporcie opublikowanym na stronie Fundacji.

Główny zarzut: nadleśnictwa są pod kreską już od wielu lat, a leżą na terenach, które ekolodzy od lat chcą dołączyć do obszaru Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Jak obliczyła Fundacja, Lasy Państwowe pozyskały na tym obszarze w ciągu ostatnich siedmiu lat (2012–2018) łącznie 1,53 mln m sześc. drewna, średnio 217 tys. rocznie. Ze sprzedaży uzyskały 257 mln zł przychodu. W tym czasie nadleśnictwa otrzymały łącznie 190 mln zł dopłat z Funduszu Leśnego, zarządzanego przez Lasy Państwowe. Tymczasem wpłaciły do niego jedynie 36,5 mln zł. Po potrąceniach kosztów innych zadań, zdaniem ekologów, w ciągu tych siedmiu lat Lasy dopłaciły więc do tych trzech nadleśnictw łącznie 144,6 mln zł.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Biznes
Zarobki w służbie cywilnej, dronowa ofensywa UE i oferta Orlenu dla Azotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Biznes
Austriacki miliarder ukrywał pieniądze przed wierzycielami. Sąd wydał wyrok
Biznes
Najbardziej zadłużone firmy Rosji. Gazprom na czele
Biznes
Zygmunt Solorz i Justyna Kulka odwołani z nadzoru ZE PAK. Starcie prawników
Biznes
Orlen złożył ofertę przejęcia projektu Polimery Police
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama