Jak się dowiedzieliśmy, także w przyszłym roku UKE zamierza przeprowadzić badanie społeczne dotyczące zapotrzebowania na pocztowe usługi powszechne. „Obejmą one określenie potrzeby korzystających z usług powszechnych oraz sposobu wypełniania przez operatora wyznaczonego obowiązku ich zapewnienia pod względem dostępności i jakości" – informuje UKE.
Sytuacja PP robi się coraz trudniejsza. Instytut Pocztowy (IP) w najnowszym raporcie podaje, że „rentowność usługi powszechnej w obecnym kształcie staje się nie do utrzymania". A to ma wpływ na kondycję Poczty, która zamiast inwestować w modernizację, musi dopłacać do realizacji usługi powszechnej. – Nie starcza pieniędzy nie tylko na inwestycje, ale też na niezbędne podwyżki płac. Skutkiem jest spadająca jakość usług i wzrost niezadowolenia klientów – twierdzi Krzysztof Piskorski, prezes IP.
W 2013 r. PP zgłosiła 110 mln zł straty na usłudze powszechnej, ale do dzisiaj nie otrzymała rekompensaty od innych operatorów pocztowych zobowiązanych do jej uiszczenia (w ramach tzw. funduszu kompensacyjnego). I wiele wskazuje na to, że szybko jej nie dostanie. W marcu 2015 r. postępowanie zostało zawieszone do czasu uzyskania zgody Komisji Europejskiej na udzielenie pomocy z tytułu świadczenia usług powszechnych. KE nakazała dokonanie powtórnej weryfikacji przedłożonej przez PP kalkulacji oraz zmian legislacyjnych w zakresie finansowania kosztu netto.
– Po ponownej weryfikacji kalkulacji kosztu netto i straty, a także wprowadzeniu zmian legislacyjnych i rozpatrzeniu blisko 50 wniosków dowodowych, prezes UKE w styczniu 2018 r. wydał ostateczną decyzję. Wszczął postępowanie administracyjne w sprawie ustalenia wysokości udziału w dopłacie dla operatora pocztowego. To postępowanie jest w toku – informuje regulator rynku pocztowego.
I zaznacza: dopiero po jego zakończeniu możliwe będzie wydanie decyzji, która będzie podstawą do wnoszenia wpłat przez operatorów pocztowych. Problem w tym, że w postępowaniu uczestniczy aż ośmiu operatorów w naszym kraju. – Uwzględniając charakter postępowania i liczbę stron, z dużym prawdopodobieństwem należy przyjąć, że to postępowanie będzie długotrwałe – nie pozostawiają wątpliwości przedstawiciele regulatora.