Po ubiegłorocznym boomie inwestorzy w branży turystycznej mocno wcisnęli pedał hamulca. W pierwszej połowie 2020 r. liczba bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w globalnej turystyce stopniała o 62,2 proc., do 141 projektów z 373 w tym samym czasie rok wcześniej. Według raportu opracowanego przez fDi Intelligence (pion analityczny w Grupie Financial Times) we współpracy ze Światową Organizacją Turystyki ONZ (UNWTO) jeszcze bardziej zmalały nakłady: z 34,8 mld dol. do 9,3 mld dol., co stanowi spadek o 73,3 proc. Co prawda zniesienie latem blokad i wznowienie budów przyniosły w cyklu inwestycyjnym lekkie odbicie w czerwcu i lipcu – jak wylicza fDi Markets, zagraniczni inwestorzy ogłosili w tych miesiącach odpowiednio 20 i 25 nowych projektów – jednak rozlewająca się druga fala epidemii koronawirusa może skutecznie wytłumić plany kolejnych przedsięwzięć i wyhamować korzystny do niedawna trend.
W całym 2019 r. wartość zagranicznych inwestycji w 715 projektów w turystyce wyniosła 61,8 mld dol. Rok wcześniej projektów było mniej, ale nakłady sięgnęły 71,1 mld dol.
Koniec długiej hossy
– Pandemia położyła kres rekordowym latom w branży – komentuje Jacopo Dettoni z fDi Intelligence. Należy się spodziewać, że będzie to miało poważne konsekwencje dla rynku pracy: tylko w ubiegłym roku globalne BIZ pozwoliły zatrudnić 135 tys. osób.
UNWTO szacuje spadek międzynarodowego ruchu turystycznego w 2020 r. na 60–80 proc. – Przekłada się to na stratę od 850 mln do 1,1 mld przyjazdów zagranicznych turystów i spadek przychodów z eksportu w granicach od 910 mld do 1,2 bln dolarów – stwierdza sekretarz generalny UNWTO Zurab Pololikashvili.