Dobra paczka, tania paczka

Polacy chcą tańszych listów i paczek. W zamian są skłonni zrezygnować z udogodnień wdrażanych przez operatorów pocztowych. Ale cenniki nie spadną.

Aktualizacja: 25.08.2017 07:11 Publikacja: 24.08.2017 20:38

Dobra paczka, tania paczka

Foto: 123RF

Choć terminowość w dostarczaniu przesyłek to kluczowe kryterium działalności firm pocztowo-kurierskich (KEP), to – jak wynika z badań Urzędu Komunikacji Elektronicznej – konsumenci wcale nie przywiązują do niej wagi. Dla nich najważniejsza jest cena (tak uważa 95 proc. konsumentów). A ta – ich zdaniem – jest zbyt wysoka. Według najnowszych danych UKE ponad 14 proc. klientów instytucjonalnych, którzy uznali terminowość doręczania przesyłek za ważną, byłoby skłonnych z niej zrezygnować na rzecz niskich cen.

Na skraju rentowności

Rośnie presja na branżę KEP. Obniżki domaga się niemal połowa firm (47,9 proc.) i co trzeci klient indywidualny (36 proc.). „Obniżka cen jest jednym z najbardziej pożądanych działań na rynku usług pocztowych. Klienci indywidualni byliby w stanie zrezygnować – na rzecz niższych cen – z niektórych udogodnień w korzystaniu z tych usług, uznanych przez nich za ważne" – czytamy w raporcie UKE.

Na szali są w stanie położyć nawet jakość usług (m.in. terminowość i dostępność placówek). Jedynie 15,7 proc. badanych byłoby skłonnych zapłacić więcej za usługi pocztowe, jeśli mogłoby to skutkować lepszą jakością i komfortem użytkownika.

Największy odsetek osób zrezygnowałby z otrzymywania powiadomień esemesem bądź e-mailem o tym, że w placówce do odbioru czeka paczka (11,9 proc. respondentów, którzy uznali ten aspekt za ważny), oraz z bliskości placówki pocztowej (11,8 proc.). Co więcej, jeden na dziesięciu badanych, którzy uznali możliwość odbioru przesyłki w punkcie całodobowym oraz możliwość nadania przesyłki prosto z domu za ważne, przyznał, że mógłby z takiego udogodnienia zrezygnować, gdyby dzięki temu ceny usług były niższe. Co ciekawe, podobny odsetek przyznał, że zrezygnowałby z wysokiej jakości obsługi klienta.

Takie oczekiwania rozmijają się z działaniami operatorów KEP, którzy stawiają właśnie na podnoszenie jakości i rozbudowę wachlarza usług. DHL postawił na dynamiczną rozbudowę sieci punktów odbioru i nadań przesyłek, by być bliżej klienta. Anna Kania, dyrektor w DHL Parcel Polska, tłumaczyła w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że do końca września koncern poszerzy sieć o kolejne 4,3 tys. punktów. Z kolei DPD i InPost zainwestowały w systemy do bezgotówkowej obsługi (branża kurierska jest jedną z ostatnich branż, gdzie dotychczas płatności kartą były niemożliwe).

Fakt, że konsumenci liczą na obniżki, a firmy kurierskie stawiają raczej na jakość, teoretycznie stwarza pole do wejście na rynek nowego gracza, który zaoferuje najprostsze usługi KEP, ale po niskiej cenie. Eksperci twierdzą jednak, że to tylko teoria. Bo – jak tłumaczy Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska – problemem branży jest dziś niska rentowność. A ta wynika wprost z poziomu stawek za usługi pocztowo-kurierskie. – Opłaty, jakie klienci ponoszą dziś za usługi, należą do jednych z najniższych w całej Europie – przekonuje prezes Nawłoka.

Taniej nie będzie

Zdaniem klientów indywidualnych maksymalna cena za zwykły list krajowy powinna wynosić 3,03 zł. To właściwie jedna z nielicznych stawek, które spełniają ich oczekiwania. W obowiązującym cenniku usług powszechnych opłaty za list ustalono bowiem na poziomie 2,60 zł. Pozostałe pozycje z cenników firm pocztowo-kurierskich są jednak wyższe.

Za polecony list krajowy badani respondenci skłonni byliby zapłacić 4,66 zł (obowiązuje opłata 5,20 zł), a za paczkę pocztową krajową do 12,64 zł (tymczasem najniższa stawka to 13 zł). Jak podaje Urząd Komunikacji Elektronicznej, w przypadku paczek zagranicznych obowiązujące ceny są już znacząco wyższe niż kwota wymieniona przez ankietowanych. W efekcie może to skutkować wyhamowaniem dynamiki rozwoju rynku e-commerce. Aż 14 proc. badanych wskazało bowiem, że właśnie z uwagi na zbyt wysokie ceny przestało korzystać z usług pocztowych.

Ale – jak wynika z deklaracji przedstawicieli największych firm z branży KEP w naszym kraju – na przecenę nie ma jednak co liczyć. Poczta Polska (PP) ledwie pół roku temu zdecydowała się na podwyżki. Skok cen był mocno odczuwalny, bo wyniósł około 20 proc. Pocztowcy decyzję tłumaczyli rosnącymi kosztami utrzymania infrastruktury i koniecznością poprawienia wyników firmy. Czy teraz zmienią zdanie? Nic tego nie zapowiada. – Od wprowadzenia ostatnich zmian w cenniku PP nie przedkładała projektu zmian do obowiązującego cennika – informuje Wojciech Gunia z UKE.

W najbliższym czasie nic się w tej kwestii nie zmieni. – Nie planujemy zmieniać cennika – rozwiewa nadzieje klientów Kamila Supron z biura prasowego PP. Jak ustaliliśmy, również firmy kurierskie nie zamierzają wprowadzać tańszych usług.

Opinia

Rafał Brzoska, prezes, grupa Integer.pl, właściciel InPostu

Poczta Polska w ciągu dwóch lat podniosła ceny o ponad 50 proc., przy zerowej inflacji. Nie dziwię się jej klientom, że oczekują niższych cen. Zła wiadomość dla klientów PP jest taka, że taniej już nie będzie. Skala podwyżek była absurdalnie wysoka. Jeżeli chodzi o rynek kurierski (KEP), to jest on niezwykle wrażliwy cenowo. Przyzwyczailiśmy się, że zakupy dokonane online chcemy otrzymać jak najtaniej. Podstawowym kosztem dla kurierów jest kwestia ostatniej mili, czyli konieczność dowiezienia pojedynczej przesyłki do każdej, nawet najmniejszej miejscowości. To powoduje, że przestrzeń do obniżek jest bardzo mała. Tym bardziej że w Polsce ceny usług kurierskich należą do jednych z najniższych w UE. A klienci zawsze będą szukać niższej ceny.

Artur Olejniczak, ekspert, Instytut Logistyki i Magazynowania

Nasze doświadczenia potwierdzają, że Polacy są skłonni rezygnować z dodatkowych usług, a nawet z jakości, na rzecz niższej ceny. Na zmianę cenników usług pocztowo-kurierskich jednak nie ma szans, bo obecne poziomy sięgnęły już minimów. Nie da się zapłacić za nadanie paczki mniej niż 7 zł, a w przypadku klientów indywidualnych poniżej 11 zł, bo biznes będzie nierentowny. Proszę pamiętać, że wciąż rośnie wolumen paczek w związku z dynamicznym rozwojem rynku e-commerce. Ponadto w cenę usług często wliczane są koszty związane z coraz popularniejszymi zwrotami przesyłek. To sprawia, że operatorzy nie mają już pola manewru cenowego.

Choć terminowość w dostarczaniu przesyłek to kluczowe kryterium działalności firm pocztowo-kurierskich (KEP), to – jak wynika z badań Urzędu Komunikacji Elektronicznej – konsumenci wcale nie przywiązują do niej wagi. Dla nich najważniejsza jest cena (tak uważa 95 proc. konsumentów). A ta – ich zdaniem – jest zbyt wysoka. Według najnowszych danych UKE ponad 14 proc. klientów instytucjonalnych, którzy uznali terminowość doręczania przesyłek za ważną, byłoby skłonnych z niej zrezygnować na rzecz niskich cen.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Czego boją się polscy przedsiębiorcy? Już nie niestabilności politycznej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Coraz więcej Rosji na Węgrzech. Gazprom jest głównym sponsorem Ferencváros
Biznes
Wielka debata o przyszłości lasów. Ekolodzy i Lasy Państwowe przy jednym stole
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG