Reklama
Rozwiń

Ceny niskie, bo idzie huragan

Jak to się dzieje, że już w końcu sierpnia pojawiają się bardzo tanie oferty w luksusowych hotelach na Karaibach i w Azji Południowo-Wschodniej? A rejsy wielkimi wycieczkowcami w tych regionach nagle się robią takie dostępne? To proste. Jest to sezon huraganowo-monsunowy.

Aktualizacja: 18.08.2019 06:40 Publikacja: 17.08.2019 17:09

Ceny niskie, bo idzie huragan

Foto: AdobeStock

Nie ma wtedy gwarancji na plażowanie, zwiedzanie, czy trekking. Trzeba się liczyć z tym, że i na Karaibach i w Tajlandii, Wietnamie, Malezji, części wysp indonezyjskich okres od początku sierpnia do końca listopada, to czas monsunu i huraganów.

W przypadku Karaibów, Zatoki Meksykańskiej, Florydy, Bahamów czas huraganów liczony jest od 1 czerwca do 1 października, ale okres największego natężenia, to sierpień-październik. Wtedy – zdaniem National Oceanic&Atmospheric Administration jest 96 proc. pewności, że pojawią się tam gwałtowne zjawiska atmosferyczne. To wtedy właśnie w luksusowych Spa i resortach z ofertą all inclusive są niewiarygodnie niskie ceny W Calabash Cove na St Lucia dwie osoby mogą teraz spędzić 5 dni z jedzeniem i wszystkimi usługami włączonymi w cenę, za 1572 dolary. Cena z pełni sezonu, to 3485 dol. Na Bahamach w pięciogwiazdkowych hotelach cena pokoju spada do 100 dol. ze 189 w sezonie. We wrześniu w Hilton Rose Hall Resort&Spa za dwuosobowy pokój we wrześniu zapłacimy 213 dol., o 45 mniej, niż w maju.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Revolut zrobi rewolucję na polskim rynku komórkowym? Sprawdzamy
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?
Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec