Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 22.06.2020 15:08 Publikacja: 22.06.2020 11:12
Foto: AdobeStock
Dodatkowe wydatki związane z utrzymaniem reżimu sanitarnego i ograniczenia dotyczące liczby obsługiwanych klientów odbiją się na finansach większości fryzjerów - wynika z sondażu, który w maju przeprowadziła sieć hurtowni fryzjerskich, Fale Loki Koki wśród 405 właścicieli salonów. Według badania, niemal wszystkie zakłady ruszyły 18 maja, gdy odblokowano branżę, lecz trudno mówić o powrocie do sytuacji sprzed pandemii. Głównym wyzwaniem (dla 78 proc. badanych) jest zmniejszona obostrzeniami dopuszczalna dzienna liczba klientów, których też nie da się obsłużyć na dawnych zasadach. Zdecydowana większość salonów fryzjerskich wprowadziła teraz odstępy czasowe między klientami, zrezygnowała z poczekalni a także z częstowania klientów kawą czy herbatą. Prawie dziewięć na dziesięć umawia też teraz klientów wyłącznie przez internet lub telefon.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Austriacki sąd uznał byłego miliardera i potentata nieruchomości René Benko za winnego jednego zarzutu oszustwa...
Gazprom, Rosnieft i Rosyjskie Koleje Żelazne RŻD znalazły się na podium największych rosyjskich dłużników. Ich ł...
Zwołane przez cypryjski wehikuł nadzwyczajne walne zgromadzenie Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin odwołało...
Płocki koncern proponuje nieco ponad 1 mld zł. Ta kwota ma wystarczyć na restrukturyzację wszystkich wierzytelno...
Październik będzie gorącym miesiącem w imperium Polsatu pogrążonym w rodzinnym sporze. Rusza ciąg zgromadzeń akc...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas