Holenderskie firmy podejrzane o złamanie antyrosyjskich sankcji

Prokuratura Holandii wszczęła dochodzenie wobec siedmiu firm podejrzanych o złamanie antyrosyjskich sankcji. Co zrobiły spółki? Zbudowały most na Krym.

Aktualizacja: 04.05.2018 19:11 Publikacja: 04.05.2018 17:39

Holenderskie firmy podejrzane o złamanie antyrosyjskich sankcji

Foto: Adobe Stock

Budując most z Tamanu (Kraj Krasnojarski) na zajęty bezprawnie Krym, Rosjanie wielokrotnie podkreślali, że zastosowana przy budowie technologia, to ich własne rozwiązania i wykonawstwo. Jednak holenderskie media ustaliły, kto tak naprawdę dostarczał kluczowe dla inwestycji technologie, urządzenia i elementy.

Prokuratura generalna Holandii wszczęła dochodzenie w sprawie firm, które dopuścić się miały złamania sankcji nałożonych na Rosję przez Unię. Prowadzący dochodzenie odmówił podania nazw podejrzanych spółek. Według gazety Algemeen Dagblad chodzi m.in. o dwie firmy z miast Dodeward i Millsbeek. Pierwsza z nich dostarczyła Rosjanom urządzenia do wbijania pali w dno morza, a druga niezbędne dla tej konstrukcji części. Gazeta podaje, że firmy chciały obejść sankcje pracując wyłącznie po rosyjskiej stronie.

Gazeta De Gelderlander jeszcze we wrześniu 2017 r alarmowała, że holenderskie spółki - Dematec Equipment i ? Bijlard Hydrauliek dostarczały maszyny i elementy do budowy mostu z Rosji na Krym.

Most przez Zalew Kerczeński w sumie z częścią kolejową będzie miał 595 filarów. Na nich opiera się cała konstrukcja. I jest to najtrudniejsza część inwestycji. Generalnym wykonawcą jest firma Strojgazmontaż Arkadija Rotenberga jednego z najbliższych ludzi prezydenta Rosji. Całkowity koszt mostu szacowany jest na 3,5 mld dol.

Most Kierczeński rozpoczyna się groblą usypaną na miejscu dawnej Mierzi Tuzlinskiej, zniszczonej przez morze. Most będzie odporny na uderzenia dryfującego zimą lodu i wiatr do 34 km/h

Zanim przystąpiono do budowy mostu na dno Rosjanie spuścili archeologów i saperów. Pierwsi znaleźli amfory i inne antyczne pamiątki, przedmioty ze średniowiecza i epoki brązu oraz śmieci z czasów związku sowieckiego. Saperzy zdetonowali bezpiecznie 700 min, granat i bomby lotnicze. Pod mostem będą mogły przepływać statki o zanurzeniu całkowitym do 8 m. Wchodząc na Krym, most okrąża Kierczeńską Twierdzą.

Ruch kolejowy i drogowy zostanie otwarty w grudniu 2018 r. Przejazd z Rosji na Krym zajmie 10 minut, maksymalna dozwolona prędkość do 120 km/h. Czteropasmowa część drogowa ma mieć przepustowość do 40 tys. samochodów na dobę. Część kolejowa ma zapewnić ruch pociągów z maksymalną szybkością do 160 km/h. W ciągu doby przez most może przejechać 47 pociągów.

Most Kierczeński będzie najdłuższą tego typu konstrukcją w Rosji i w Europie. W sumie 7,5 km nad wodą, plus 11,5 km łączących je dróg na Mierzei Tuzlińskiej. Np. most Dania-Szwecja przez cieśninę Sund ma 8,85 km. A obecny europejski rekordzista - most Vasco da Gama w Portugalii liczy 17,8 km.

Budując most z Tamanu (Kraj Krasnojarski) na zajęty bezprawnie Krym, Rosjanie wielokrotnie podkreślali, że zastosowana przy budowie technologia, to ich własne rozwiązania i wykonawstwo. Jednak holenderskie media ustaliły, kto tak naprawdę dostarczał kluczowe dla inwestycji technologie, urządzenia i elementy.

Prokuratura generalna Holandii wszczęła dochodzenie w sprawie firm, które dopuścić się miały złamania sankcji nałożonych na Rosję przez Unię. Prowadzący dochodzenie odmówił podania nazw podejrzanych spółek. Według gazety Algemeen Dagblad chodzi m.in. o dwie firmy z miast Dodeward i Millsbeek. Pierwsza z nich dostarczyła Rosjanom urządzenia do wbijania pali w dno morza, a druga niezbędne dla tej konstrukcji części. Gazeta podaje, że firmy chciały obejść sankcje pracując wyłącznie po rosyjskiej stronie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi