Kontrowersje wzbudza przyjęta przez Komitet Stały Rady Ministrów poprawka do projektu skracająca maksymalny okres rotacji do pięciu lat. Powinien zostać wydłużony do 10 – uważa Konfederacja Lewiatan i wielu audytorów. Wiele krytycznych uwag trafia też pod adresem zaproponowanego przez przedstawiciela Krajowej Izby Doradców Podatkowych całkowitego zakazu świadczenia usług innych niż badanie ustawowe dla klientów audytowych. W obecnej wersji projektu jest możliwość świadczenia takich usług, ale ich wartość jest ograniczona.
– Przyjęcie innych rozwiązań zagrozi funkcjonowaniu w szczególności małych i średnich firm audytorskich, a tym samym zmniejszy konkurencyjność rynku – przestrzega Monika Kaczorek, członek Krajowej Rady Biegłych Rewidentów i partner w grupie Mazars.
Wtóruje jej Jan Letkiewicz, partner zarządzający departamentem audytu w Grant Thornton. – Najlepsze jest pozostanie przy pierwotnych propozycjach zapisów ustawowych, a nie ręczne sterowanie rynkiem usług audytorskich i doradczych – komentuje.
Z kolei Mariusz Kuciński, partner w PKF Consult, podkreśla, że w obecnym projekcie ustawy dopuszczalny poziom wynagrodzenia za inne usługi w stosunku do uregulowań unijnych został już istotnie zmniejszony i nie ma żadnego wpływu na ewentualne zagrożenie niezależności i co za tym idzie – na wydanie nieodpowiedniej opinii.
Branża jest mocno podzielona w kwestii wprowadzenia obowiązku tzw. wspólnego audytu. Ten pomysł popiera KIBR.