Zysk operacyjny EBITA skoczył o 32 proc. do 769 mln euro, znacznie przekraczając przewidywaną przez analityków sumę 630 mln. Porównywalne obroty wzrosły o 10 proc. do 4,98 mld euro na skutek skoku o 42 proc. sprzedaży sprzętu i wyposażenia potrzebnego do walki z COVID-19, zwłaszcza monitorów i respiratorów.

— Cieszy mnie, że w tych trudnych warunkach byliśmy w stanie odzyskać wzrost i zwiększyć rentowność — stwierdził prezes Frans van Houten.

W I półroczu firma z Amsterdamu mocno odczuła skutki pandemii, bo szybko rozchodzący się po świecie wirus opóźnił instalowanie przez szpitale nowego sprzętu i wpłynął ujemnie na popyt na wyroby powszechnego użytku. Kiedy jednak minął pierwszy szok wywołany przez pandemię, szpitale pospieszyły z kupowaniem aparatury niezbędnej do walki z tą chorobą, a konsumenci zmuszeni do siedzenia w domach zaczęli bardziej interesować się artykułami higieny osobistej i gospodarstwa domowego — pisze Reuter.

W nowej wersji prognozy Philips spodziewa się średniego wzrostu sprzedaży o 5-6 proc. rocznie w latach 2021-25 i zwiększania o 60-80 pkt procentowych rocznie marży operacyjnej EBITA. W III kwartale ta marża skoczyła do 15,4 proc. z 12,4 proc. rok wcześniej, do 2025 r. powinna dojść do górnego poziomu dwucyfrowego. W 2021 r. poprawa będzie jednak tylko jednocyfrowa, bo popyt na sprzęt związany z COVID-19 zmaleje.

W sierpniu Holendrzy skorygowali prognozę w dół, po rezygnacji przez resort zdrowia USA z kupna większości zamówionych 43 tys. respiratorów. Teraz podtrzymali prognozę umiarkowanego wzrostu sprzedaży i stabilnej marży EBITA w całym roku.