Plaża Lalaria położona jest na odległym, północno-wschodnim krańcu wyspy. To spokojna zatoka, która wypełniona jest gładkimi kamykami o jajowatym kształcie, które w wyniku działania promieni słonecznych mają bardzo jasny, prawie biały kolor. Mimo że plaża jest trudno dostępna - nie można dojechać do niej drogą, a jedynym sposobem na dotarcie tam jest rejs łodzią z portu w stolicy lub piesza wędrówka - to Lalaria jest bardzo popularna wśród turystów. Wielu z nich na pamiątkę zabiera kilka kamyków, co niestety negatywnie wpływa na środowisko naturalne. Co więcej, mieszkańcy wyspy także używają kamyków z Lalaria do dekoracji ogródków oraz do rozłupywania orzechów - czytamy na Onet.pl

Thodoris Tzoumas (przedstawiciel Stwarzyszenia Kultularnego Skiatos) powiedział, że jedyne w swoim rodzaju kamyki można znaleźć tylko w tym rejonie Skiatos, a zbieranie ich stało się takim problemem, że wyjątkowy krajobraz plaży zmienił się radykalnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Starając się chronić plażę, stowarzyszenie, wspierane przez Zarząd Portu i niektórych mieszkańców, rozpoczęło kampanię mającą na celu ochronę tego miejsca.

Czytaj także: W Grecji szukamy przede wszystkim okazji

Na całej plaży Lalaria pojawiły się znaki, które informują odwiedzających, żeby robili zdjęcia, a nie zabierali ze sobą kamyki. Co więcej, firmom organizującym rejsy i rybakom rozdano plakaty, dzięki czemu wiadomość rozeszła się po całej Grecji. Wprowadzono także kary finansowe. Osoby, które nie zastosują się do zakazu, mogą otrzymać mandat w wysokości od 400 do 1000 euro (od około 1800 do 4500 złotych).

Skiatos to wyspa w zachodniej części Morza Egejskiego, należąca do archipelagu Sporadów Północnych. Jej powierzchnia wynosi 48 km kw. Stolicą jest miejscowość Skiatos, która położona jest na dwóch wzgórzach. Na każdym ze wzgórz znajduje się kościółek, dodatkowo zaś na drugim również wieża zegarowa z punktem widokowym. Na wyspę można dostać się samolotem, promem lub stateczkiem wycieczkowym.