#RZECZoBIZNESIE: Grzegorz Błachnio: Firmy upadają przez dramatycznie niską rentowność

Firmy są niewypłacalne, bo nie zarabiają. To jest problem wielu polskich firm, niezależnie od sektora – mówi Grzegorz Błachnio z Euler Hermes, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Publikacja: 18.10.2017 12:48

#RZECZoBIZNESIE: Grzegorz Błachnio: Firmy upadają przez dramatycznie niską rentowność

Foto: tv.rp.pl

Po III kwartałach mamy 673 przypadki niewypłacalności przedsiębiorstw. Jest to wzrost o 14 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego (589) i największa liczba od 5 lat.

- Wzrosty liczby niewypłacalności są praktycznie w każdej branży. Mniejsza skala jest w hurcie handlu. Natomiast budownictwo, produkcja i usługi mają wzrosty dwucyfrowe. Największy wzrost niewypłacalności jest w sektorze transportowym, bo baza statystyczna w ubiegłym roku była niska - tłumaczył Błachnio.

Polska znalazła się w czołówce krajów, gdzie wzrost cen produkcji sprzedanej jest największy w Europie.

- Polscy przedsiębiorcy podnoszą ceny, bo być może nie mają wyjścia. Skumulowany wzrost kosztów płac i kosztów materiałów, skutkuje tym, że ich marże skurczyły się dramatycznie – mówił gość.

Zaznaczył, że o ile w skali całego kraju mamy kilkunastoprocentowy wzrost liczby niewypłacalności, to w poszczególnych województwach sytuacja jest diametralnie różna.

- Bardzo duży wzrost, o ponad 40 przypadków, ma miejsce na Mazowszu. Analogicznie duże wzrosty są w woj. pomorskim i opolskim. Natomiast Wielkopolska czy Śląsk notują mniej niewypłacalności niż rok temu – mówił.

Przyznał, że przyczyn większej liczby niewypłacalności firm w tym roku jest bardzo dużo.
- Nie jest to prosty mechanizm jak 5 lat temu, kiedy branża budowlana kończyła zlecenia i firmy padały – ocenił.

Tłumaczył, że upadają firmy zarówno nie mające zleceń lub te, które realizują zlecenia, mają obroty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, ale rentowność dramatycznie niską, na poziomie poniżej 1 proc.

- Firmy są niewypłacalne, bo nie zarabiają. To jest problem wielu polskich firm, niezależnie od sektora - zaznaczył Błachnio.

Przypomniał, że rozwijając firmy od dwudziestu kilku lat, polscy przedsiębiorcy budowali skalę działalności, liczyło się zwiększenie obrotów, produkcji, zatrudnienia.

- To było bardzo dobre. Natomiast przychodzi moment, kiedy trzeba zwrócić uwagę na stronę zysków. Odpowiedzią na to jest często eksport – mówił.

- Polscy przedsiębiorcy mają świadomość, że muszą zarabiać więcej, nie tylko sprzedawać. W wielu branżach firmy potrafią zmniejszyć obrót i skupić się na najbardziej rentownych zleceniach – dodał.

Po III kwartałach mamy 673 przypadki niewypłacalności przedsiębiorstw. Jest to wzrost o 14 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego (589) i największa liczba od 5 lat.

- Wzrosty liczby niewypłacalności są praktycznie w każdej branży. Mniejsza skala jest w hurcie handlu. Natomiast budownictwo, produkcja i usługi mają wzrosty dwucyfrowe. Największy wzrost niewypłacalności jest w sektorze transportowym, bo baza statystyczna w ubiegłym roku była niska - tłumaczył Błachnio.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Czy to jest koniec audytu w obecnej postaci?