W czwartek nad ranem funkcjonariusze służb przyszli po Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i działacza nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi (ZPB). W tym samym czasie zatrzymywano liderki ZPB w Lidzie i Wołkowysku: Irenę Biernacką i Marię Ciszkowską.

Służby wywróciły do góry nogami redakcję polskich mediów w Grodnie (portal znadniemna.pl) i zarekwirowały sprzęt elektroniczny. W areszcie od 23 marca jest też prezes ZPB Andżelika Borys.

Prokuratura Generalna poinformowała, że działacze są oskarżani o „podżeganie do nienawiści" i „rehabilitację nazizmu".

Za pretekst służy wymyślona historia gloryfikowania podczas polonijnej uroczystości Romualda Rajsa „Burego", partyzanckiego dowódcy, który pacyfikował białoruskie wsie na Podlasiu.

Warszawa apeluje o reakcję UE i zapowiada sankcje gospodarcze wobec Mińska.