Funkcjonariusze białoruskiej służby bezpieczeństwa przeszukali m.in. redakcje Brestskoj Gaziety, Intex-Pressu, Orsha.eu, Media-Polesie.eu i portalu Nasza Niwa.
Pod pretekstem udziału w zamieszkach zatrzymani zostali Hanna Halota i Ihar Iljasz.
Podczas przeszukań funkcjonariusze zarekwirowali sprzęt elektroniczny.
Według zastępcy dyrektora Biełsatu TV Alaksieja Dzikawickiego, reżim Aleksandra Łukaszenki zniszczył już media zarejestrowane w kraju, a teraz robi to z tymi, które są zarejestrowane za granicą - np. z Radiem Swoboda finansowanym przez USA, a nadającym z Czech czy Belsatem nadającym z Polski.
Coraz więcej białoruskich dziennikarzy wyjeżdża z kraju. Jak powiedział Dzikawicki, wszyscy pracownicy Belsatu mogą zdecydować, czy chcą opuścić Białoruś. Wyjechała cała redakcja portalu Ex-press.by z Borysowa, za granicą jest dwoje dziennikarzy Hrodna.life, którzy w ojczyźnie nie czuli się bezpiecznie.