Łukaszenko: Protestujący to bezrobotni i z kryminalną przeszłością

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko powiedział podczas spotkania dotyczącego aktualnej sytuacji w kraju, że większość protestujących to osoby bezrobotne i z kryminalną przeszłością.

Aktualizacja: 12.08.2020 17:10 Publikacja: 12.08.2020 17:00

Łukaszenko: Protestujący to bezrobotni i z kryminalną przeszłością

Foto: AFP

W niedzielę wieczorem w Mińsku, Grodnie i w innych miastach Białorusi (łącznie w ok. 30) doszło do protestów po tym jak ogłoszono wyniki badań exit poll po przeprowadzonych 9 sierpnia wyborach prezydenckich. 

Wyniki te wskazywały, że wybory prezydenckie z poparciem blisko 80 proc. wyborców wygrał ubiegający się o szóstą kadencję na stanowisku prezydenta Aleksandr Łukaszenko. Oficjalne wyniki wyborów podane przez białoruską CKW w poniedziałek rano dały Łukaszence jeszcze większą przewagę - według tych wyników uzyskał w wyborach 80,23 proc. głosów.

W nocy z wtorku na środę doszło do protestów w 25 miastach. Od wybuchu powyborczych niedzielnych protestów aresztowano już ponad 6 tys. osób. W Brześciu milicjanci użyli broni palnej, a jedna osoba została ranna.

Protesty nie ustały również w środę. Na ulicach białoruskich miast pojawiły się kobiety, które domagają się uwolnienia synów, mężów i braci. 

- Przed wyborami uzgodniliśmy, że spotkamy się kilka dni po kampanii wyborczej, aby omówić aktualne kwestie. Oczywiste jest, że priorytetowymi zadaniami organów rządowych, w szczególności Rady Bezpieczeństwa , jest zapewnienie bezpieczeństwa naszego narodu, ochrona porządku konstytucyjnego oraz zagwarantowanie normalnego funkcjonowania organów administracji państwowej - powiedział w środę Łukaszenko.

Podkreślił, że priorytetem jest jest gospodarka. - Rząd musi podjąć wszelkie niezbędne dodatkowe działania, jeśli to konieczne, aby zapewnić sprawne funkcjonowanie gospodarki - mówił.

- Wszyscy ludzie, którzy chcą pracować, powinni mieć pracę i wynagrodzenie. Powinna istnieć możliwość zatrudnienia tych, którzy obecnie są bezrobotni. Trzonem tych tak zwanych protestów są ludzie z kryminalną przeszłością i obecnie bezrobotni. Bez pracy po prostu błąkają się po mieście. Dlatego usilnie proszę wszystkich o znalezienie pracy - ocenił prezydent Białorusi.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 764
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 763
Świat
Pobór do wojska wraca do Europy. Ochotników jest zbyt mało, by zatrzymać Rosję
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 762
Świat
Ekstradycja Juliana Assange'a do USA. Decyzja się opóźnia