Nawet banki, które mają dobre i zaawansowane aplikacje, wprowadzają kolejne wersje, nie żałując na inwestycje.
ING Bank Śląski niedawno uruchomił zupełnie nowy system bankowości internetowej, a w czerwcu jej mobilną część, czyli nową aplikację. Całość kosztowała około 100 mln zł. Jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej", nad nową aplikacją pracuje też mBank, choć na razie nie podaje żadnych szczegółów. W Aliorze prace nad nowym systemem są zaawansowane.
– Wystartujemy pod koniec roku i będzie to serwis nakierowany przede wszystkim na bankowość mobilną, ale obejmie także serwis bankowości internetowej – zapowiadał kilka dni temu Wojciech Sobieraj w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej". I jak dodał, konkurencja, jeśli chodzi o poziom tych serwisów, na polskim rynku jest olbrzymia, patrząc choćby na to, co oferują ING, Millennium czy mBank.
Niezależnie od tych planów bank wkrótce udostępni klientom aplikację dla inwestorów giełdowych oraz nowe konto z apką dla młodzieży.
Nowy serwis mobilny rozwija ING. – W kolejnych miesiącach planujemy m.in. udostępnić system Moje ING przedsiębiorcom, wprowadzić płatności HCE i BLIK w aplikacji Moje ING mobile – mówi Miłosz Gromski z biura prasowego ING. Banki umożliwiają tą drogą uruchamianie kredytów oraz udostępniają inne produkty, np. ubezpieczenia turystyczne (mają je np. BZ WBK i mBank).