Prezes Christian Sewing przystąpił w maju do rozleglej restrukturyzacji, obiecał inwestorem ostre cięcia w dziale bankowości inwestycyjnej, któremu było trudno osiągać zyski od kryzysu finansowego w 2008 r., aby wyjść na prostą po fiasku fuzji z Commerzbankiem. Deutsche Bank zamierza zredukować załogę 91 500 ludzi o 15-20 tys., o ponad co piątego pracownika. Większość redukcji nastąpi poza Niemcami.

Rzecznik banku nie chciał skomentować spodziewanego kosztu restrukturyzacji. bank stwierdził, że pracuje nad działaniami przyspieszającymi przekształcenia, aby poprawić długoterminową rentowność. „Będziemy informować wszystkich udziałowców, jeśli i kiedy będzie to właściwe" — stwierdził DBank.

Jego rada nadzorcza zbiera się w najbliższą niedzielę 7 lipca dla omówienia zmian. Wśród innych tematów, jakimi zajmie się jest zmniejszenie 9-osobowego zarządu i utworzenie specjalnego banku (bad bank) z niestrategicznymi aktywami na sumę kilkudziesięciu miliardów euro. — Prezes naprawdę chce zmian — stwierdziła osoba znająca plany banku.

Wszystkie działania zmierzaja do wycofania się z bardziej ryzykownej bankowości inwestycyjnej — po latach jej ogromnej ekspansji — i skupienia się na najważniejszych rynkach. Planowane zmiany wskazują, że bank pogodził się z tym, iż nie dorówna potentatom z Wall Street, JP Morgan i Goldman Sachs.