Chińska ustawa o bezpieczeństwie Hongkongu (podważająca autonomię tej metropolii) mocno dzieli branżę finansową. Falę krytyki wywołało podpisanie petycji popierającej tę ustawę przez Petera Wonga, wiceszefa banku HSBC. Ustawę publicznie poparli też przedstawiciele banku Standard Chartered. Zrobili to po tym, jak Leung Chun-ying, były szef administracji Hongkongu, wezwał HSBC do zajęcia stanowiska w sprawie tej ustawy i ostrzegł, żeby ten bank „nie myślał, że ma zagwarantowane przywileje". – HSBC może zostać zastąpiony przez banki z Chin i z innych krajów w ciągu jednej nocy – zagroził Leung.
Czytaj także: Pekin bierze się za niepokorną metropolię
Leung Chun-ying to polityk znany z bardzo propekińskiego stanowiska. Kierował administracją Hongkongu w latach 2012–2017 i swoją polityką sprowokował na jesieni 2014 r. wielkie protesty w tym mieście. Po zakończeniu kadencji został wiceprzewodniczącym Narodowego Komitetu Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin, czyli ciała doradzającego rządowi w Pekinie.
Czytaj także: Masowo ściągają aplikacje VPN. Boją się inwigilacji
– Zastraszanie HSBC przez Komunistyczną Partię Chin powinno służyć za odstraszający przykład – skomentował to Mike Pompeo, amerykański sekretarz stanu. Zaznaczył, że USA wspierają swoich sojuszników mierzących się z chińską „taktyką nękania".