Reprezentant strony rządowej w Magdalence i przy Okrągłym Stole rozmawiał z Moniką Olejnik. Relacjonował postawę Wałęsy w czasie internowania. – Za każdym razem stwierdzałem, że jego stanowisko jest niezmienne. Żądał reaktywowania „Solidarności”, zwołania Komisji Krajowej w trakcie stanu wojennego, gdy to było nielegalne, itd., itd. – mówił Ciosek. - Jestem świadkiem historii w tej sprawie, świadkiem niezłomności Wałęsy w okresie stanu wojennego - dodał.

Były ambasador RP w Moskwie ocenił, że generał Czesław Kiszczak przechowywał dokumenty, ponieważ „Wałęsa mu się wymknął spod kontroli”. - Nawet jak były prawdziwe te oskarżenia o siedemdziesiąte lata, kiedy Wałęsa był młodziutkim człowiekiem i mógł, jak sam mówi, coś tam podpisać, to potem nie kierował Wałęsą Kiszczak. To mógł być rodzaj rewanżu, bo ja sam widziałem, jak się absolutnie nie dał Wałęsa służbie bezpieczeństwa w czasie tych negocjacji i internowania wodzić za nos – mówił polityk reżimu komunistycznego.

Więcej na stronie Radia Zet