Reklama

Geely Starray EM-i: Drugie, to właściwe otwarcie

Geely w Polsce wystartowało w maju, ale dopiero teraz pokaże, na co stać chińską markę, która po wprowadzeniu do oferty modelu Starray staje się poważnym konkurentem nie tylko dla chińskich, ale i europejskich i azjatyckich marek.

Publikacja: 25.10.2025 12:38

Starray EM-i to drugi model Geely na polskim rynku, ale pierwszy z silnikiem spalinowym

Starray EM-i to drugi model Geely na polskim rynku, ale pierwszy z silnikiem spalinowym

Foto: mat. prasowe

Jeszcze niedawno nazwa Geely brzmiała w Polsce egzotycznie. Dziś chiński gigant, właściciel m.in. Volvo, Lotusa i Zeekra, otwiera kolejne salony sprzedaży i wchodzi na rynek „po swoje”. Po elektrycznym EX5 przyszła pora na model, który ustawi markę nad Wisłą – hybrydowy SUV Starray EM-i. To auto, które ma przekonać kierowców, że przyszłość „made in Geely” może być równie komfortowa, sensowna i finansowo bardziej opłacalna niż ta niemiecka czy japońska.

Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Starray to bliźniaczy projekt elektrycznego EX5, ale jego układ napędowy robi różnicę. Zamiast akumulatora – napęd plug-in hybrid, nazwany tu „super hybrid”. To połączenie benzynowego silnika 1,5 litra o mocy 100 KM i jednostki elektrycznej o mocy 217 KM. Moc systemowa takiego zestawu to 262 KM. Napęd trafia na przednie koła, a 18,4 kWh bateria pozwala przejechać do 83 km w trybie elektrycznym. Zasięg całkowity – 943 km. Średnie zużycie paliwa wg WLTP: 2,4 l/100 km. Brzmi dobrze, ale dopiero jazda pokazuje, jak to działa w praktyce.

Czytaj więcej

Geely EX5: Miękkie lądowanie
Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Pierwsze kilometry pokazują, że Starray to samochód zaskakująco dojrzale zestrojony. W trybie elektrycznym rusza niemal bezgłośnie – cisza, płynność, zero szarpnięć. Nawet gdy włącza się silnik spalinowy, trudno to wychwycić bez patrzenia na wskaźniki. Układ kierowniczy jest lekki, ale wystarczająco precyzyjny, a zawieszenie dobrze tłumi nierówności. Przy mocniejszym wciśnięciu gazu, oba źródła napędu współpracują płynnie – 8 s do 100 km/h to wynik, który w rodzinnym SUV-ie absolutnie wystarcza.

W środku czuć inspiracje rodem ze szwedzkich modeli

Jeśli chodzi o wnętrze, to Geely gra w lidze premium. Kabina Starray EM-i wygląda świetnie: duży ekran 15,4 cala, minimalistyczny kokpit, solidne materiały, miękkie tworzywa i fajne detale. W środku panuje skandynawska prostota – nieprzypadkowo, skoro Geely korzysta z doświadczeń Volvo. Z przodu świetne, szerokie fotele, z tyłu mnóstwo miejsca na nogi i płaska podłoga. Bagażnik ma 528 l i można powiększyć go do ponad 1400 l po złożeniu siedzeń.

Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Wersja Pro (149 900 zł) oferuje w standardzie m.in. fotele elektryczne i podgrzewane, 18-calowe felgi, reflektory LED, kamerę 360°, tempomat adaptacyjny, pompę ciepła i ekrany 10,2” + 15,4”. Topowa odmiana Max (166 900 zł) dodaje m.in. panoramiczny dach, head-up display, 16-głośnikowy system audio 1000 W, wentylowane fotele, oświetlenie ambientowe i klapę bagażnika z napędem. Za te pieniądze trudno o lepszy pakiet.

Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Bateria 18,4 kWh obsługuje ładowanie prądem stałym (DC) z mocą do 30 kW – ładowanie od 30 do 80 proc. w ok. 20 minut. W domu, z gniazda AC 6,6 kW, od 25 do 100 proc. zajmuje ok. 3 godziny. Do tego funkcje V2L i V2V – można zasilić inne urządzenia. Układ napędowy NordThor 2.0 to hybryda szeregowo-równoległa – silnik spalinowy przez większość czasu działa jako generator, ale w razie potrzeby dołącza się do napędu kół. Całość działa płynnie i cicho, a Geely chwali się, że algorytmy sterujące mają „uczyć się stylu kierowcy”.

Reklama
Reklama

Hybryda plug-in to dobry napęd na polski rynek

Geely Starray EM-i to bardzo dobrze przemyślany samochód, który w każdym aspekcie – od jakości wnętrza po spójność napędu – pokazuje, jak daleko zaszli Chińczycy. Czuć tu jakość, którą oferują w tym segmencie europejscy rywale. Za 149 900 zł otrzymujemy SUV-a wielkości Hyundaia Tucsona, z dobrymi osiągami, bogatszym wyposażeniem niż w niejednym aucie premium i zasięgiem pozwalającym zapomnieć o stacji benzynowej. Z tym modelem Geely tak naprawdę dopiero zaczyna podbój polskiego rynku.

Czy wiesz, że…
- Geely to jeden z najbardziej globalnych koncernów motoryzacyjnych – oprócz Volvo i Lotusa posiada także Polestara, Zeekra, Lynk & Co oraz 50% udziałów w Smart (z Mercedesem).
- Grupa Geely zatrudnia ponad 50 tys. inżynierów w centrach R&D m.in. w Szwecji, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Chinach.
- Geely inwestuje w Europie w rozwój technologii baterii LFP (litowo-żelazowo-fosforanowych), które są stabilniejsze i tańsze w produkcji niż NMC.
- Polska została wybrana jako pierwszy kraj UE dla sprzedaży Geely, ponieważ jest jednym z najszybciej rosnących rynków aut zelektryfikowanych w regionie.

Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama
Geely Starray EM-i

Geely Starray EM-i

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Nowe modele GAC wjeżdżają do polski. Produkcja aut w Austrii
Ten pierwszy raz
DS N°8: Kolejna próba Francuzów w segmencie premium
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Ten pierwszy raz
Nowa Kia EV4: Kompakt, który może namieszać w segmencie elektryków
Ten pierwszy raz
Kia Sportage: Wielki efekt małych zmian
Ten pierwszy raz
Mazda CX‑80: Flagowy SUV w natarciu. Co oferuje największa Mazda?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Ten pierwszy raz
Nowy Mercedes CLA. Elektryk, który ma zmienić zasady gry
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama